Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Tegoroczny pokaz Victorias Secret był sensacją. Na wybiegu zadebiutowało 10 nowych Aniołków, w tym jedna Polka - Monika "JAC" Jagaciak. Ulubienice mediów (i projektantów) Kendall Jenner i Gigi Hadid również miały okazję włożyć anielskie skrzydła. 40 najseksowniejszych modelek świata zaprezentowało bieliźniane trendy na nadchodzący rok. Pokaz zamknęła Lily Aldridge w wartym 2 miliony dolarów "Fantasy Bra".

Obraz

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

10 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

11 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

12 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

13 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

14 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

15 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

16 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

17 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

18 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

19 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

20 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

21 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

22 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

23 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

24 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

25 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

26 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

27 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

28 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

29 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

30 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

31 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

32 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

33 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

34 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

35 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

36 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

37 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

38 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

39 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

40 / 40Victoria’s Secret Fashion Show 2015: najpiękniejszy pokaz na świecie

Obraz
© AFP

Pokaz Victoria’s Secret otworzyła w tym roku Behati Prinsloo. Pochodząca z Namibii żona Adama Levine wyszła na wybieg z kolorowymi skrzydłami, które wieńczył napis "LOVE". Przesłanie miłości, radości i dobrej zabawy było motywem przewodnim wczorajszego, nowojorskiego pokazu Victoria’s Secret. I faktycznie, z łatwością można zakochać się w plejadzie najseksowniejszych modelek świata, które co roku specjalnie dla bieliźnianego giganta zakładają skrzydła i przenoszą nas w anielski świat koronek, ekstrawaganckich kostiumów i wyeksponowanych ciał.

Swój debiut na wybiegu zaliczyła Kendall Jenner, która pojawiła się na samym początku pokazu i w jego połowie, oraz Gigi Hadid. Podobnie jak Kendall, córka Yolandy Foster, miała okazję dwukrotnie wyjść na legendarny wybieg. Najpierw w zielonym komplecie z pięknymi, szmaragdowymi skrzydłami, potem w części pokazu dedykowanej młodzieżowej kolekcji PINK, pojawiła się jako seksowna, roznegliżowana strażaczka. W tej samej, najbardziej kolorowej i swobodnej części pokazu, pojawiła się Taylor Hill. Debiutująca w roli Aniołka miała zaszczyt wcielić się w seksowne uosobienie Ameryki. W końcu na pokazie Victoria’s Secret nie może zabraknąć patriotycznych / popkulturowych akcentów.

A skoro o patriotyzmie mowa: w pokazie Victoria’s Secret wzięły udział dwie Polki. Magdalena Frąckowiak pojawiła się w bardzo seksownym, czarnym komplecie, zaś Monika Jagaciak, która w tym roku podpisała swój anielski kontrakt wyszła na wybieg dwa razy. Za pierwszym razem pojawiła się w klasycznej już części pokazu "Snow Bunnies" ubrana w lśniący biały komplet, połyskujące milionem cyrkonii skrzydła i futrzaną, białą czapę. Za drugim razem gdy Jagaciak wyszła na scenę klimat nieco się ocieplił. Przypominała zmysłową bohaterkę opowieści o nocy świętojańskiej i poszukiwaniu kwiatu paproci.

Z resztą, na pokazie sporo było odwołań do mitycznych stworzeń. Oprócz kowbojskich inspiracji, które Victoria’s Secret kocha nie od dziś, były dziewczyny przypominające nimfy z Amazonki czy ogniste bohaterki starożytnych legend.

Pokaz zakończyła modelka - weteranka, Lily Aldridge, której po raz pierwszy przypadł w udziale zaszczyt prezentowania drogocennego Fantasy Bra. Modelka miała na sobie bieliznę uszytą z drogocennych kamieni, wartą 2 miliony dolarów! Ciekawe, czy na luksusowy komplet znajdzie się nabywca?

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

Wybrane dla Ciebie
Kobiety w nauce są coraz silniejsze.
Kobiety w nauce są coraz silniejsze.
Gdzie wyrzucić kości z kurczaka? Błąd może kosztować
Gdzie wyrzucić kości z kurczaka? Błąd może kosztować
Od lat śpi na kanapie. Skrzynecka przyznała: "Straciliśmy sypialnię"
Od lat śpi na kanapie. Skrzynecka przyznała: "Straciliśmy sypialnię"
Same rozstania w programie. Ekspertki o "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Same rozstania w programie. Ekspertki o "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Pokazała zdjęcie męża. "Artysta jest pacjentem hospicjum"
Pokazała zdjęcie męża. "Artysta jest pacjentem hospicjum"
Nowy kolor włosów bez rozjaśniania? Poproś fryzjera o "berry rouge hair"
Nowy kolor włosów bez rozjaśniania? Poproś fryzjera o "berry rouge hair"
Soliman urodziła dziecko starszemu o 30 lat aktorowi. Wkrótce wrócił do żony
Soliman urodziła dziecko starszemu o 30 lat aktorowi. Wkrótce wrócił do żony
Ojciec Karolaka był molestowany. "Wstydził się całe życie"
Ojciec Karolaka był molestowany. "Wstydził się całe życie"
Zostaw pod uszczelką. "Wyżre" pleśń, a fetor zniknie
Zostaw pod uszczelką. "Wyżre" pleśń, a fetor zniknie
Nie ma lepszej kurtki na zimę. Halejcio trafiła w dziesiątkę
Nie ma lepszej kurtki na zimę. Halejcio trafiła w dziesiątkę
Córka Karolaka czuła się chłopcem. "Starałem się zaakceptować"
Córka Karolaka czuła się chłopcem. "Starałem się zaakceptować"
Wydała 170 zł na kalendarz. "Totalna porażka i naciąganie ludzi"
Wydała 170 zł na kalendarz. "Totalna porażka i naciąganie ludzi"