FitnessWojciech Pszoniak zadzwonił do Daniela Olbrychskiego z prośbą. To była ich ostatnia rozmowa

Wojciech Pszoniak zadzwonił do Daniela Olbrychskiego z prośbą. To była ich ostatnia rozmowa

Olbrychscy mieli nadzieję, że stan zdrowia Pszoniaka się poprawi
Olbrychscy mieli nadzieję, że stan zdrowia Pszoniaka się poprawi
Źródło zdjęć: © ONS
Aleksandra Sokołowska
20.10.2020 14:01

Wojciech Pszoniak zmarł 19 października. Zmagał się z chorobą nowotworową. Miał 78 lat. Dziś Daniel Olbrychski wraz z żoną ujawnili treść ich ostatniej rozmowy.

Wojciech Pszoniak zmagał się z chorobą nowotworową. Do ostatniej chwili czuwała przy nim jego żona Barbara. Aktor przebywał w szpitalu. Mimo tego, że źle się czuł, był w kontakcie ze swoimi przyjaciółmi. Dziś na łamach gazety "Fakt" Daniel Olbrychski wraz z żoną ujawnili treść ich ostatniej rozmowy.

Wojciech Pszoniak zadzwonił do Daniela Olbrychskiego z prośbą

"Kilka tygodni temu Wojtek zadzwonił do mnie, prosząc o kontakt do dobrego fryzjera dla pieska. To takie codzienne, ale ważne dla nas sprawy. Wojtek bardzo kochał swojego yorka Hebanka. Zaznaczył, że jest bardzo wymagający. Później zadzwonił i podziękował za panią Dorotę, którą mu poleciłam" – opowiadała żona Daniela Olbrychskiego. To była ich ostatnia rozmowa. Olbrychscy mieli nadzieję, że stan zdrowia Pszoniaka się poprawi. Tak się jednak nie stało. Kontaktowali się z jego żoną Basią, żeby pytać o niego.

Poruszony śmiercią kolegi Olbrychski powiedział, że Pszoniak "był niewątpliwie jednym z najciekawszych aktorów nie tylko Polski i Europy, ale też świata. Razem z jego śmiercią ubywa każdego z nas".

I dodał, że Pszoniak był jak John Wayne, który też walczył z nowotworem. "Tak samo, jak ten słynny kowboj, miał nadzieję, że skoro zawsze wygrywał, tak się stanie i tym razem. No niestety nie udało się ani kowbojowi, ani mojemu przyjacielowi" – wyznał ze smutkiem.

Wojciech Pszoniak - widzowie go kochali

Pszoniak był jednym z najwybitniejszych aktorów polskiego kina. Widzowie zapamiętają go ze znakomitych ról. Występował m.in. jako Moryc Welt, jeden z bohaterów "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy. Artysta zagrał też w takich filmach jak "Wesele", "Danton" i "Korczak" czy "Austeria". Pszoniak wziął udział filmie Volkera Schlöndorffa "Blaszany bębenek", który został nagrodzony Oscarem i Złotą Palmą w Cannes. W latach 80. wyjechał do Francji i zamieszkał w Paryżu. W 2008 za "wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich w dziedzinie kultury" otrzymał francuski Order Zasługi. Wojciech Pszoniak był również współzałożycielem Teatru Stu w Krakowie.

Źródło artykułu:WP Kobieta