Wychodzące z biustonosza fiszbiny to zmora wielu kobiet. Jest na nie sposób

Wychodzące ze stanika fiszbiny są problemem wielu kobiet. Nie jest to tylko kwestia komfortu, ale również bólu, jaki sprawiają metalowe druciki, wbijając się w delikatną skórę piersi. Dlaczego fiszbiny wychodzą ze stanika? Najczęściej stoi za tym słaba jakość produktu. Powodów jest jednak więcej.

Fiszbiny wszywane są w dolną część miseczki. Mają służyć podkreślaniu kształtu biustu oraz podtrzymywaniu piersi. Zapewniają subtelny wizualnie efekt, a przy okazji odciążają ramiona i kręgosłup. Metalowe druty w kształcie półksiężyca nie mają jednak wielu wielbicielek wśród kobiet. Panie wypruwają je natychmiast po zakupieniu bielizny. Jednym z powodów jest to, że fiszbiny wychodzą po jakimś czasie z materiału i boleśnie wbijają się w ciało.

Zobacz także: Jak często prać stanik? Wiele kobiet będzie zaskoczonych

Powodów, dla których fiszbiny wychodzą z biustonosza, jest wiele. Jedną z najczęstszych jest niska jakość materiałów, z których został uszyty. Taki stanik noszony przez większość dnia z łatwością się przeciera, gdy styka się z ciałem. Łatwo wtedy o rozerwanie tkaniny lub poluzowanie się szwów.

Mniej oczywistym powodem jest nieodpowiedni dobór rozmiaru biustonosza. Posiadaczki dużego biustu najczęściej spotykają się z tym problemem. Zbyt mały stanik będzie się rozciągać pod ciężarem piersi, aby dopasować się do rozmiaru biustu. Zmieni więc nie tylko swój kształt, ale także pozycję na ciele. Fiszbina napiera na materiał, aż w końcu całkowicie go przebija. Odpowiednio dobrany stanik zaradzi takiej sytuacji.

Wychodzące ze stanika fiszbiny to problem, który nasila się podczas niepoprawnego prania bielizny. Biustonosz nie powinien być bowiem wrzucany do pralki z innymi ubraniami. Należy go czyścić ręcznie. Tylko wtedy zachowa pierwotną formę i elastyczność. Pranie w pralce może uszkodzić jego kształt oraz delikatne elementy, takie jak koronka, hafty czy koraliki.

Wystający drucik można po prostu wyciągnąć ze stanika. Nie każdej kobiecie będzie odpowiadać jednak bielizna bez usztywnienia. Dlatego warto zastosować kilka prostych trików, które przedłużą życie biustonosza. Pierwszym z nich jest zaszycie powstałej dziury i obklejenie jej kawałkiem taśmy izolacyjnej, żeby drut nie przebijał się przez materiał.

Można także zabezpieczyć miejsce, w którym może dojść do przebicia się fiszbiny i prewencyjnie naszyć na nie dodatkowy kawałek tkaniny. Jeśli poczułyście, że fiszbina wychodzi ze stanika podczas dnia w pracy, użyjcie plastra opatrunkowego. Zaklejcie nim otwór po uprzednim wsunięciu drucika na swoje miejsce. W taki sposób bielizna przetrwa z pewnością do końca dnia.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.