Wygrała wybory i zaprosiła go na scenę. Są ze sobą od dwóch lat

Wygrała wybory i zaprosiła go na scenę. Są ze sobą od dwóch lat

Aleksandra Dulkiewicz została największą zwyciężczynią wyborów samorządowych
Aleksandra Dulkiewicz została największą zwyciężczynią wyborów samorządowych
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk
08.04.2024 13:13, aktualizacja: 08.04.2024 13:36

Aleksandra Dulkiewicz została największą zwyciężczynią wyborów samorządowych. Prezydent Gdańska zdobyła rekordową przewagę nad kontrkandydatami, co zapewniło jej reelekcję. Podczas przemówienia, zaprosiła na scenę bliskich: córkę, mamę oraz po raz pierwszy - partnera.

62,3 proc. gdańszczan zagłosowało w wyborach samorządowych na Aleksandrę Dulkiewicz, która ponownie została prezydentem Gdańska. Jednak uwagę przykuł nie tylko jej rekordowy wynik. Dulkiewicz, podczas przemówienia, po raz pierwszy zaprosiła na scenę partnera - Jakuba, z którym jest od dwóch lat.

Aleksandra Dulkiewicz pokazała partnera

Aleksandra Dulkiewicz nie kryła emocji związanych z wygraną w wyborach. Na początku przemówienia podziękowała najbliższym współpracownikom, a następnie - rodzinie: 16-letniej córce Zofii, mamie Izabeli, siostrze Marcie oraz partnerowi, który - według informacji podanych przez portal gdansk.pl - pojawił się u jej boku oficjalnie pierwszy raz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Od dwóch lat jest w moim życiu ktoś bardzo, bardzo ważny. Jakub, chodź tutaj! Mamy za sobą już pierwszą wspólną kampanię. Z kolejną będzie już łatwiej chyba! - zwróciła się do ukochanego Aleksandra Dulkiewicz.

"Dziękuję, że wybaczasz te późne powroty do domu"

Aleksandra Dulkiewicz zaznaczyła także, że nie byłaby w miejscu, w którym jest teraz, gdyby nie jej córka Zofia, która namawiała ją do kandydowania w wyborach na prezydenta Gdańska po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. W latach 2017-2019 Dulkiewicz była jego zastępczynią.

- Mamo, musisz! Bo ja chcę żyć w mieście, w którym ty będziesz prezydentem - cytowała słowa 11-letniej wówczas Zofii z 2019 roku.

- Zosiu, bardzo ci dziękuję, że wybaczasz te późne powroty do domu, nie zawsze dopilnowaną szkołę - dziękowała 16-letniej dziś córce na scenie.

Podziękowała także ukochanej mamie Izabeli oraz tacie, którego już niestety nie ma.

- Za dziesięć dni miną 22 lata od śmierci taty. Mam nadzieję, że gdzieś tam z góry czuwa. Mamo, mam nadzieję, że was do tej pory nie zawiodłam i obiecuję, że nie zrobię tego przez te najbliższe pięć lat. W razie czego macie swoje sposoby, z moją siostrą Martą, której dzisiaj tutaj nie ma. Dziękuję wam, że twardo stawiacie sprawy na pierwszym froncie, sprawiacie, że nie zapominam o życiu codziennym, za co wam bardzo, bardzo dziękuję! - mogliśmy usłyszeć.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.