Załóż na buty, a już się nie poślizgniesz. Prosty patent na "szklankę"

Warstwa lodu na chodniku nie tylko utrudnia poruszanie się, ale może doprowadzić do groźnego upadku. Jeśli czujesz, że twoje buty nie trzymają się podłoża i tracisz równowagę - wypróbuj kilku domowych sposobów na zwiększenie przyczepności podeszew.

Biała, mroźna zima potrafi być naprawdę piękna, ale wiąże się też z pewnymi utrudnieniami. Chyba nikt nie lubi odśnieżać samochodu albo uciekać przed spadającymi z dachów soplami. Zamarznięte ulice i chodniki, na których trudno utrzymać równowagę, także nie ułatwiają życia. W skrajnych przypadkach mogą nawet doprowadzić do urazów. Jak się przed tym uchronić?

Nawet na posypanych piaskiem czy solą ścieżkach może pojawić się tzw. szklanka, czyli gruba warstwa bardzo śliskiego lodu. Na takim podłożu łatwo stracić przyczepność, dlatego przed wyjściem z domu warto spojrzeć na podeszwy butów. Istnieją bowiem sposoby, żeby były bardziej stabilne. W awaryjnych sytuacjach z pomocą przychodzą np. rajstopy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Połóż na parapecie. Wilgoć na oknach już się nie pojawi

Kiedy musimy się przemieścić, ale stan zamarzniętych chodników utrudnia bezpieczne chodzenie, można nałożyć je na buty. Choć wykonane są z bardzo cienkiego materiału, to specyficzne ułożenie włókien pomoże w bezpiecznym dotarciu do celu - ryzyko poślizgnięcia się będzie mniejsze, choć nadal trzeba bardzo uważać. Rajstopy nasuwamy na obuwie, przycinamy na wysokości kostki i wiążemy.

Dobrze sprawdza się również kalafonia, czyli miękka żywica pochodzenia naturalnego, która nie rozpieszcza się w wodzie. Rozsmarowanie cienkiej warstwy tej substancji na podeszwach sprawi, że buty nie będą się aż tak ślizgać. Najlepszym dowodem na jej skuteczność jest fakt, że niegdyś po kalafonię sięgali szczypiorniści, aby poprawić przyczepność piłki.

Czytaj także: Przyklej do podeszwy, a zapomnisz o ślizganiu się. Genialny patent na zimę

Antypoślizgowe działanie wykazują również plastry opatrunkowe, które zamiast na skaleczenia i rany trafiają bezpośrednio na podeszwy butów. Ten trik polecany jest zwłaszcza wtedy, gdy obuwie pozbawione jest wyraźnego bieżnika. Plastry spełnią funkcję dodatkowych wypustek, które są na wagę złota na bardzo śliskim podłożu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!