Zara wprowadza modę bez podziału na płeć
Moda coraz częściej podejmuje temat definicji seksualności i eksperymentów z nią związanych. Zara właśnie podchwyciła ten trend i stworzyła specjalną linię ubrań bez podziału na płeć. Płynna czy plastyczna seksualność to już fakt. Poznajcie szczegóły!
09.03.2016 | aktual.: 09.03.2016 12:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W myśl idących zmian kulturowych i trendów, które pokazali na wybiegach najwięksi projektanci, Zara stworzyła linię ubrań „Ungendered”. Kolekcja skierowana jest zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, a tworzą ją ponadczasowe i uniwersalne formy w postaci szarych bluz z kapturem, prostych koszulek, dresów czy dżinsów.
Działania hiszpańskiego giganta odzieżowego są także odpowiedzią na zmiany i potrzeby millenialsów. Uniseks świętuje już od jakiegoś czasu triumfy, a idea ta przeżywa swego rodzaju odrodzenie. Nawet gdy ubrania znajdują się w męskim, czy damskim dziale mogą nosić je bez problemu obie płcie i coraz częściej nie wzbudza to już żadnego zdziwienia. Tym bardziej, że jak dowodzą badania millenialsi nie czują przynależności do żadnej konkretnej płci i uważają jej definicję za otwartą. Wielu z nich określa się mianem osób non-binarnych czyli takich, które swym strojem nie manifestują płci biologicznej, bo nie czują z nią silnego związku.
Popularna sieciówka zdecydowała się na ten krok po cichu i po prostu wprowadziła rozwiązanie na swe półki sklepowe i do sprzedaży online. Nie jest w nim jednak prekursorem. To bowiem nie pierwszy raz, gdy moda dąży do zacierania granic między płciami. W minionym roku ubrania neutralne płciowo można było znaleźć w Selfridges w ramach projektu „Agender”, gdzie pojawiła się jedna z najbardziej znanych osobowości środowisk LGBT Hari Nef. Transseksualna modelka i performerka od lat aktywnie walczy o miejsce takich jak ona w świecie mody. O krok dalej poszła natomiast luksusowa marka Louis Vuitton. W kampanii jej damskiej kolekcji pojawił się syn znanego aktora Jaden Smith.
Ubrania bez metki oznaczonej dla kobiet czy mężczyzn mają już też na swoim koncie takie marki Uniqlo, Jonathan W. Anderson oraz American Apparel. Czy w przypadku Zary okaże się to kolejnym komercyjnym sukcesem?