Policja w domu rodziny pięcioraczków. "Przeszukane pokoje"
Dominika i Vincent Clarke, rodzice jedenastki dzieci, w tym słynnych pięcioraczków, stali się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich rodzin. Teraz w ich domu w Tajlandii miała pojawić się policja. Dlaczego?
Ostatnie dni przyniosły nieoczekiwane wydarzenia. Jak relacjonuje pani Dominika, do ich domu przyszła policja, co skomentowała w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych. Jak przekazała, czterech funkcjonariuszy przeszukało pokoje, nagrało filmy i robiło zdjęcia w poszukiwaniu dowodów na rzekome nieprawidłowości. Interwencja - jak twierdzi Clarke - miała okazać się bezpodstawna – nie znaleziono niczego, co mogłoby potwierdzić donos.
Olga Kalicka mówi o macierzyństwie. Jak jej syn reaguje na to, że ktoś chce z nią zdjęcie? „Mamo, a co to jest ta Rodzinka.pl?”
Policja w domu Clarke'ów
Matka przekonuje, że za całą sytuacją stoi osoba, która regularnie hejtuje rodzinę. "Wczoraj przekroczyliśmy nowy poziom absurdu: czterech policjantów w moim domu. Tak, czterech, bo przecież w wyobraźni pani N (naczelnej hejterki) nasza codzienność to nie rodzina, tylko scena z kryminału. Przeszukane pokoje, zdjęcia, filmy – wszystko po to, by znaleźć dowód na to, że 'tam na pewno coś jest nie tak'" - przekazała. "I co? I nic. Rzeczywistość okazała się zbyt zwyczajna, zbyt normalna, zbyt szczęśliwa jak na potrzeby jej narracji" - twierdzi Dominika Clarke.
Trzy lata temu nazwisko Clarke’ów obiegło media, kiedy Dominika zaszła w ciążę mnogą. Narodziny pięcioraczków stały się medialnym wydarzeniem. Niestety, jedno z dzieci zmarło, a czwórka wcześniaków od pierwszych dni wymagała opieki lekarskiej i specjalistycznej rehabilitacji - i do dziś potrzebuje stałego wsparcia medycznego. Rodzina od roku mieszka w Tajlandii.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.