Zuzanna Buchwald o pracy modelki: "Głodziłam się, bo chciałam mieć pracę"

Setki uśmiechów na Instagramie, zakulisowe spotkania ze sławami i ciuchy z najlepszymi metkami świata – tak pracę w modelingu wyobraża sobie większość młodych dziewczyn. Tymczasem prawda zdaje się być inna, a dowodem na to są wyznania modelek, które co jakiś czas pojawiają się w prasie. Jednym z ostatnich jest film polskiej modelki Zuzanny Buchwald, która na kanale Youtube opowiedziała o swoich początkach w modelingu.

_**- Anoreksja, bulimia... –**_wymienia modelka. - Zanim zostałam modelką, trenowałam lekkoatletykę. Kiedy dostałam pracę w agencji modelek, kazano mi zgubić mięśnie. Miałam nie jeść i nie ćwiczyć - wspomina, nie mogą powstrzymać łez.

Z filmu dowiadujemy się również, że w efekcie rygorystycznej diety przestała miesiączkować na trzy lata. Miała także problemy z włosami i zębami.

_**- Czułam się osłabiona, ale głodziłam się, bo chciałam mieć pracę –**_dodaje i przyznaje, że mimo tego, że spełniały się jej marzenia, nie czuła się piękna.

Zuzanna Buchwald rozpoczęła pracę w wieku 14 lat w prestiżowej agencji Wilhelmina Models, w której kontrakt ma obecnie m.in. Kendall Jenner czy modelka plus size Robyn Lawley. Dziś ma 28 lat, a w portfolio współpracę z domem mody Prada, Versace czy Gucci. Po kilkunastu latach pracy w branży modowej Zuzanna Buchwald łamie tabu i opowiada o kulisach pracy w agencji modelek. Jak wynika z filmu, chce wesprzeć w ten sposób koleżanki modelki, które walczą z depresją czy różnego rodzaju uzależnieniami.

_* - Chciałabym powiedzieć młodym dziewczynom, aby nie słuchały tego, co mówią inni o waszych ciałach. To, co widzicie w lustrze, gdy jesteście zdrowe i pełne sił, to właściwy obraz. Nie dajcie się oszukać. Nie zmieniajcie go –*_podsumowuje swoje wyznanie Zuzanna Buchwald, apelując jednocześnie do świata mody, aby przestał promować chorobliwą chudość.

Oczywiście to nie pierwszy tego typu apel i nie pierwsza historia modelki, która z perspektywy czasu uznaje oczekiwania swojej agencji nie tylko za absurdalne, ale dla niej krzywdzące. Choć popularność modelek plus size wpłynęła pozytywnie na pojmowanie ideału piękna, problem zbyt chudych modelek jest aktualny.

Wystarczy wspomnień tu chociażby o najnowszej reklamie domu mody Gucci, w której pojawiła się bardzo chuda modelka. Kampania reklamowa została zbojkotowana na Wyspach Brytyjskich, a ostatecznie zakazano jej rozpowszechniania.

Tymczasem we Francji kilka miesięcy temu przyjęto ustawę, z której wynika, że każda modelka pojawiająca się na wybiegu ma posiadać aktualne zaświadczenie od lekarza, potwierdzające jej prawidłowe BMI. W ten sposób francuski rząd chce walczyć z tak powszechnymi zaburzeniami odżywiania wśród modelek.

Apel polskiej modelki jest więc kroplą w morzu negatywnych komentarzy adresowanych do przedstawicieli świata mody. Czy przeleje czarę goryczy...?