Co sprawia, że jesteśmy atrakcyjni dla płci przeciwnej? Każdy mężczyzna obejrzy się za piękną kobietą, a panie często wzdychają do zdjęć przystojnych idoli. Jednak każdy z nas zna co najmniej jedną osobę, która - łagodnie mówiąc - nie grzeszy urodą, a mimo to nie może opędzić się od wielbicieli. Tymczasem wiele pięknych kobiet i przystojnych mężczyzn latami bezskutecznie szuka partnera.
Co sprawia, że jesteśmy atrakcyjni dla płci przeciwnej? Każdy mężczyzna obejrzy się za piękną kobietą, a panie często wzdychają do zdjęć przystojnych idoli. Jednak każdy z nas zna co najmniej jedną osobę, która – łagodnie mówiąc – nie grzeszy urodą, a mimo to nie może opędzić się od wielbicieli. Tymczasem wiele pięknych kobiet i przystojnych mężczyzn latami bezskutecznie szuka partnera.
Dlaczego tak się dzieje? Czy to kwestia charakteru, a może zachowania? Okazuje się, że istnieją aż cztery elementy seksapilu i uroda to z pewnością za mało, żeby stać się symbolem seksu. Nikt nie zmieni swoich genów, a korpulentna szatynka, obojętnie jak mocno będzie próbować, nie zmieni się w długonogą blondynkę. Co więc możesz zrobić, żeby podkreślić swoją atrakcyjność?
Tekst: na podst. Psychologytoday.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl
1. Atrakcyjność statyczna
To cechy, z którymi przychodzimy na świat. Nie ukrywajmy, że kształt twarzy, cera czy figura wpływają na to, czy będziemy się podobać. Bardziej atrakcyjne są dla nas osoby z „przeciętną” twarzą. Poza tym panowie zwracają szczególną uwagę na figurę kobiet. Większość szybciej zainteresuje się szczupłą osobą niż panią z nadwagą. Pociągają ich też wielkie oczy, jasna cera i „dziecięca twarz”.
Kobiecy ideał jest trudniejszy do zdefiniowania. Interesują nas inni panowie w zależności od fazy cyklu miesięcznego. W dni płodne podobają nam się mężczyźni z dużymi szczękami i szerokimi barkami, pociąga nas typ macho. W niepłodnych fazach cyklu wolimy bardziej delikatnych panów.
Cóż, możesz spędzić trochę czasu na siłowni czy nawet zdecydować się na operację plastyczną. Jednak w dużej mierze to, czym obdarzyła nas natura, jest niezmienne. Czy więc niektórzy mają niesprawiedliwą przewagę? Niekoniecznie.
2. Atrakcyjność dynamiczna
Często pytani o to, czemu ktoś nam się podoba, odpowiadamy: „ma coś w sobie”. Podnieca nas sposób, w jaki dana osoba się porusza, jak gestykuluje, jaki ma wyraz twarzy. Bardzo lubimy ludzi uśmiechniętych, ekspresyjnych, pełnych energii. Niektórzy, mimo przeciętnego wyglądu, mają rodzaj charyzmy, której ciężko się oprzeć.
Jeżeli chcesz być lepiej odbierana przez otoczenie, ważnym narzędziem jest język ciała. Przeważnie nie mamy kontroli nad tym, jakie sygnały wysyłamy swoimi gestami i postawą, natomiast otoczenie bezbłędnie je interpretuje. Jeżeli więc mamy smutną minę i skuloną postawę, to nawet jeżeli tryskamy wewnętrzną energią, nikt nie będzie odbierać nas w ten sposób. Ćwicz gesty przed lustrem i staraj się sprawdzić, kiedy budzisz największą sympatię.
3. Prezentacja
Twój sposób prezentacji znaczy więcej, niż myślisz. Nawet przeciętna dziewczyna, jeżeli ciekawie się ubierze, nałoży makijaż i zadba o włosy, zyskuje naprawdę wiele w oczach mężczyzn. Panowie zwykle lubią, kiedy kobieta zakłada sukienkę i buty na obcasach. Jeżeli będziesz wyglądać dziewczęco, zwykle przymkną oko na drobne mankamenty urody.
Kobiety w facetach przede wszystkim doceniają schludność i dbałość o higienę. Najbardziej podobają nam się mężczyźni ogoleni lub z zadbanym, „trzydniowym” zarostem. Ważny jest też styl ubierania się. Brudne, pogniecione ciuchy odbiorą punkty nawet najbardziej atrakcyjnemu facetowi.
4. Okoliczności
Psycholodzy nie mają wątpliwości – często to, czy wydamy się komuś atrakcyjni, zależy w dużej mierze od okoliczności. Przede wszystkim bardziej lubimy ludzi, którzy sami nas lubią. Tym bardziej, jeżeli na początku mieli w stosunku do nas mieszane uczucia, a potem zmienili zdanie. Atrakcyjniejsze wydają nam się też osoby, z którymi miło spędza się czas. Jeżeli więc masz ciekawą osobowość i robisz wiele interesujących rzeczy, z pewnością zwrócisz na siebie uwagę niejednego adoratora. Badania psychologiczne pokazują nawet, że jeżeli doświadczyliśmy mocnych wrażeń, nasze przyspieszone tętno i zimny pot przypisujemy… atrakcyjności partnera. Może więc warto częściej aktywnie spędzać czas?
Tekst: na podst. Psychologytoday.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl