8 sposobów, by osiągnąć to, co chcesz, bez używania słów
Nawet niezwykle subtelne rzeczy, które robimy ze swoim ciałem, mogą mieć olbrzymi wpływ na to, jak jesteśmy odbierani, zarówno w relacjach zawodowych, jak i społecznych. Nie zawsze cel, na którym nam zależy, musi być osiągnięty słowami. Bardzo często wystarczą odpowiednie gesty i postawa ciała.
Nawet niezwykle subtelne rzeczy, które robimy ze swoim ciałem, mogą mieć olbrzymi wpływ na to, jak jesteśmy odbierani, zarówno w relacjach zawodowych, jak i społecznych. Nie zawsze cel, na którym nam zależy, musi być osiągnięty słowami. Bardzo często wystarczą odpowiednie gesty i postawa ciała.
Stań tak, by zwiększyć swoją pewność siebie
Badania prowadzone na Uniwersytecie Harvarda i w Szkole Biznesu Uniwersytetu Columbia dowodzą, że wystarczy na zaledwie dwie minuty przybrać pozę sugerującą dużą pewność siebie, by naturalnie zwiększyć u siebie poziom testosteronu, hormonu wiązanego z władzą i dominacją, i obniżyć poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. O jakich pozach mowa? Na przykład o siedzeniu w pozycji odchylonej do tyłu z rękami założonymi za głowę i nogami położonymi na stole. Tak samo działa stanie w lekkim rozkroku na mocnych, wyprostowanych nogach, z rękami opartymi na biodrach. Spróbuj tego, kiedy następnym razem będziesz czuć się niepewnie (np. przed rozmową z szefem albo spotkaniem z mamą lub bratową), by zwiększyć wiarę we własne możliwości.
Agnieszka Majewska/(mtr), kobieta.wp.pl
Nie przekonuj osób z założonymi rękami
Australijscy badacze języka ciała, Allan i Barbara Pease, jakiś czas temu przedstawili fascynujące wyniki swoich badań. Otóż kiedy grupa biorących w ich eksperymencie studentów siedziała podczas wykładu z rozłożonymi (swobodnymi) rękami i nogami, pamiętali z niego o ok. 38 proc. więcej niż grupa, która podczas tego samego wykładu siedziała z nogami i rękami skrzyżowanymi.
Jednak krzyżowanie kończyn powoduje nie tylko gorszą pamięć, ale także znacznie gorsze kontakty z innymi ludźmi, jest bowiem oznaką postawy zamkniętej. Jeśli więc zależy ci na dobrych relacjach z otoczeniem, nie zakładaj rąk i nie krzyżuj nóg, kiedy przebywasz w ich obecności. I na odwrót. Jeśli masz przed sobą rozmówców, którzy siedzą z założonymi rękami, nawet nie próbuj przekonać ich do swoich racji. Lepiej zrób przerwę albo przełóż spotkanie i poczekaj na moment, gdy nie będą występować w pozycji zamkniętej.
Uważaj, jak trzymasz kubek z kawą
Wszelkie "przeszkody fizyczne", czyli wszystko, co tworzy barierę między tobą, a innymi osobami, utrudnia współpracę. Co ciekawe, w budowaniu poczucia współdziałania, porozumienia i tzw. dobrych relacji ważne jest nawet to, w jaki sposób ludzie trzymają swój kubek podczas przerwy na kawę.
Zauważono, że osoby, które czują się niepewnie albo nie chcą zbliżać się do innych i wolą zachować dystans, trzymają swoje kubki wyżej, na wysokości klatki piersiowej. Z kolei osoby pewne swojej wartości, czujące się komfortowo w danej sytuacji i otoczeniu, rękę z kubkiem lub filiżanką trzymają niżej, na wysokości pasa.
Chcesz, by cię zapamiętano? Podaj dłoń
Dotyk jest najbardziej pierwotnym, ale jednocześnie najbardziej skutecznym zachowaniem w mowie niewerbalnej. Dowiedziono, że dotykając czyjegoś ramienia lub ręki w ciągu zaledwie 1/40 sekundy tworzymy z nim niepowtarzalną więź. Oczywiście zasady dotyku w pracy, jak i innych miejscach publicznych, są ściśle określone przez tradycję i kodeks dobrego wychowania. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet krótki dotyk w postaci podania ręki tworzy pozytywne wrażenie i zwiększa szanse, by nas zapamiętano.
Jedne z badań wykazały nawet, że osoba, która wita się podaniem dłoni, ma dwa razy większe szanse, by ją zapamiętano, niż gdyby jedynie skinęła głową. Poza tym osoby, którym podaliśmy dłoń, są przez nas postrzegane jako bardziej otwarte i przyjazne.
Stań blisko, by uciąć rozmowę
Jeśli nie chcesz z kimś rozmawiać, stań dosyć blisko niego, koniecznie dokładnie na przeciwko. Być może to zaskakujące, ale liczne badania i eksperymenty potwierdzają, że komunikacja podczas takiego "ustawienia" ciała jest najmniej satysfakcjonująca, a co za tym idzie, trwa najkrócej. Niezachowanie odpowiedniej odległości od rozmówcy powoduje, że zaczyna czuć się on nieswojo i mało komfortowo dążąc do zakończenia konwersacji. Badania dowodzą także, że spotkania osób stojących na przeciwko siebie nie trwają tak długo jak tych, którzy zajmują pozycję "pod kątem".
Wstań z miejsca, aby pokazać dominację
Aby pokazać swoją dominację i "zdobyć władzę" nad otoczeniem, musisz zająć jak najwięcej miejsca swoją osobą. Najprostszy sposób polega na tym, aby przychodząc na spotkanie przynieść rzeczy, które rozłożysz przed sobą na stole. Istnieje jednak jeszcze bardziej skuteczna taktyka. Polega na znalezieniu pretekstu, by wstać i chodzić po pomieszczeniu podczas spotkania. Oczywiście najłatwiejsze jest to w sytuacji, gdy przemawiasz, jeśli twoja rola ogranicza się do słuchania, takie zachowanie może być uznane za impertynencję. Osoby, które stoją, a tym bardziej chodzą, są postrzegane jako silne, władcze i dominujące. Ta taktyka często wykorzystywana jest przez policjantów podczas przesłuchań.
Utrzymuj kontakt wzrokowy
Unikanie kontaktu wzrokowego sprawia, że, w zależności od sytuacji, wyglądasz na osobę nieśmiałą, nieszczerą, rozproszoną lub znudzoną. Żadne z tych wrażeń nie buduje twojego pozytywnego wizerunku i nie świadczy o wiarygodności.
W relacjach z drugim człowiekiem ważne jest nie tylko nawiązanie kontaktu wzrokowego, ale także umiejętność utrzymania go, choć, co bardzo ważne, nie przez cały czas. Uporczywe wpatrywanie się w drugą osobę nie buduje pozytywnej relacji, wręcz przeciwnie, wytwarza rodzaj napięcia i zdenerwowania. Długość jednorazowego kontaktu wzrokowego zależy od kultury danego kraju. Przyjmuje się, że w relacjach zawodowych i oficjalnych optymalny czas jego trwania to 3 do 5 sekund. Wielu psychologów twierdzi, że najbardziej skuteczna rozmowa to taka, kiedy rozmówcy patrzą sobie w oczy przez 60-70 proc. czasu konwersacji.
Dowiedz się prawdy o innych obserwując ich stopy
Kiedy ludzie starają się kontrolować język swojego ciała, koncentrują się głównie na wyrazie twarzy, postawie ciała i gestach rąk. Częściami ciała, nad którymi panują najmniej, są nogi i stopy. Powoduje to, że właśnie na nie należy patrzeć chcąc dowiedzieć się prawdy o osobie, z którą rozmawiasz. Pod wpływem stresu, wynikającego np. z nieszczerości, ludzie mają tendencję do zwiększonej ruchliwości stóp. Mogą nimi kręcić, dreptać w miejscu, wciąż zmieniać ich położenie, a nawet kopać w wyimaginowaną przeszkodę.
Badania potwierdzają, że osoby chcące odczytać prawdziwy stan emocjonalny swojego rozmówcy powinny patrzeć na całość jego ciała, bez pomijania nóg i stóp.
Agnieszka Majewska(mtr), kobieta.wp.pl
