Anna Lewandowska dodała otuchy mężowi. Wymownie skomentowała jego przeprosiny

Anna Lewandowska dodała otuchy mężowi. Wymownie skomentowała jego przeprosiny

Robert przeprosił kibiców po zakończonym meczu
Robert przeprosił kibiców po zakończonym meczu
Źródło zdjęć: © Getty Images, Instagram
22.11.2022 21:27

Mecz Polska-Meksyk zakończył się remisem. W 59. minucie meczu Robert Lewandowski miał szansę na zmianę tego wyniku, gdy podszedł do wykonywania rzutu karnego. Zmarnował tę okazję. Po meczu udostępnił na Instagramie wpis, w którym przeprosił kibiców i podziękował za wsparcie. Napastnikowi otuchy dodała jego żona Anna.

Anna Lewandowska jest dla męża ogromnym wsparciem. Towarzyszy mu w różnych momentach kariery. Cieszy się z jego sukcesów i pociesza w gorszych chwilach. Nie mogła nie pojawić się na katarskim mundialu. O swojej podróży na Półwysep Arabski poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Obserwatorzy Anny mogli podglądać lot do Kataru, w którym towarzyszyła jej żona piłkarza Marca-Andre ter Stegena. Po przylocie na miejsce opublikowała kilka zdjęć z ulic Dohy. Następnego dnia relacjonowała przygotowania do meczu polskiej kadry narodowej. Zanim zasiadła na trybunach, zrobiła sobie kilka fotografii z kibicami drużyny przeciwnej. Pokazała też internautom, z kim będzie oglądać ważne wydarzenie sportowe. Na mecz wybrała się ze swoją szwagierką, Mileną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Lewandowska wspiera męża po przegranej

Na początku Anna i Milena były w doskonałych humorach. Udostępniły na Instagramie selfie, do którego uśmiechają się szeroko i czekają ze zniecierpliwieniem na mecz. Wszystko mogła zmienić 59. minuta spotkania. Wtedy Robert Lewandowski podszedł do wykonania rzutu karnego. Napastnik nie zdobył bramki. Bramkarz przeciwnej drużyny przewidział jego ruch i obronił strzał.

Po zakończonym meczu Lewandowski napisał na Instagramie post, w którym przeprosił kibiców. Podziękował też za wszystkie słowa wsparcia. "Zagraliśmy mądrze i powinniśmy wygrać. Tym trudniej mi się z tym pogodzić. Przepraszam i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Walczymy dalej o awans" - czytamy we wpisie.

Anna Lewandowska wsparła ukochanego w tym trudnym momencie. Opublikowała post w instagramowej relacji, dodając do niej emotikonę czerwonego serca. Podobnie zareagowała pod postem Lewandowskiego. Jej komentarz szybko dostrzegli fani Roberta. "Aniu, nic się nie stało. Taki jest sport i za to go kochamy. Widzimy się na kolejnym meczu" - odpowiedzieli.

Anna Lewandowska dodała otuchy mężowi
Anna Lewandowska dodała otuchy mężowi© Instagram

"Jestem osobą, która kocha życie"

Anna jest najpopularniejszą polską WAG. Dawniej trenowała karate, a teraz pokazuje Polkom i Polakom, jak zadbać o formę. Oprócz tego zarządza kilkoma markami własnymi. Pracę doskonale łączy z wychowywaniem dwóch córek: 5-letniej Klary i 2-letniej Laury. Anna bardzo kocha swoją rodzinę. Przy okazji wyprowadzki do Hiszpanii podzieliła się refleksją dotyczącą życia u boku Roberta Lewandowskiego.

"Muszę przyznać, że Barcelona wzbudziła we mnie pewne refleksje. Jestem wdzięczna za to, co się dzieje, i wiem, że życie pisze różne scenariusze, na swojej drodze spotykamy różne osoby. Myślę, że jestem ogólnie bardzo wdzięczną osobą, która kocha życie, kocha ludzi, kocha muzykę, kocha sport i to jest piękne" - mówiła w rozmowie z Faktem.

Podkreśliła też, że jest wdzięczna za swoje pociechy i Roberta. "Dzisiaj miałam nawet spotkanie rodzinne i pierwsze urodziny mojej chrześnicy i to są dla mnie najważniejsze chwile" - dodała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl