Cara Delevingne krytykuje modową branżę
Jeszcze do niedawna prężnie rozwijała swoją karierę modelki, pojawiając się w imponującej liczbie sesji dla kolorowych magazynów i kampaniach modowych marek. Szybko została ogłoszona nową ikoną, a w swojej profesji nie miała zbyt wielu konkurentek. Dziś powoli odcina się od modelingu, skupiając się przede wszystkim na pracy w przemyśle filmowym. Zamiast pozowania przed obiektywem najlepszych fotografów mody, postanowiła stawiać swoje pierwsze kroki w aktorstwie. Skąd nagła zmiana planów zawodowych u 23-letniej Cary Delevingne?
Po jej ostatnich wyznaniach dla „Sunday Times”, widać, że czuje się już zmęczona ciągłą pracą w modelingu. W wywiadzie postanowiła również skrytykować warunki, jakie często spotykają młode dziewczyny w drodze do kariery w modowej branży.
Delevingne, która zaczęła pracę modelki jako 10-latka, nie podobają się sytuacje, do jakich zmuszane są w trakcie sesji zdjęciowych nastoletnie dziewczynki. Zalicza do nich przybieranie seksualnych póz oraz częste eksponowanie nagości.
„Jestem trochę feministką i to wywołuje we mnie obrzydzenie. To jest okropne i odrażające. Mówimy w końcu o małych dziewczynkach. Zaczynasz, kiedy jesteś bardzo młoda i jesteś zmuszana do nieprzyjemnych rzeczy”.
Choć Delevingne zdaje sobie sprawę, że molestowanie seksualne dotyczy każdej branży, uważa, że to najpoważniejszy problem świata modelingu. W wywiadzie, Delevingne przyznaje, że intensywną i stresogenną pracę przypłaciła depresją, na którą cierpiała w wieku 15 lat. Modelka dodała również, że czuła się bardzo zapracowana, a nikt z dorosłych nawet nie zasugerował jej chwili odpoczynku.
„Modeling po jakimś czasie sprawił, że poczułam się bezwartościowa. Nie pozwolił mi normalnie dorosnąć. Już zapomniałam, jak bardzo byłam młoda…czuję się teraz taka stara” – dodała.