Gigi Hadid w ogniu krytyki. Czy słusznie?
W tym sezonie pojawiła się na wybiegach u takich marek jak m.in. Anna Sui, Tommy Hilfiger, Versace czy Jeremy Scott. W jej portfolio wzbogacają coraz to nowe edytoriale i kampanie.
W tym sezonie pojawiła się na wybiegach u takich marek jak m.in. Anna Sui, Tommy Hilfiger, Versace czy Jeremy Scott. Jej portfolio wzbogacają coraz to nowe edytoriale i kampanie. Nie tak dawno została gwiazdą najważniejszego w roku wrześniowego wydania "W Magazine", a do jej najnowszych projektów dołączyła ostatnio sesja wizerunkowa kolekcji H&M i Balmain.
Gigi Hadid jest obecnie najpopularniejszą modelką w social media. Jej Instagram obserwuje około 6,5 milionów użytkowników, a zamieszczane na nim zdjęcia codziennie zbierają tysiące komentarzy. Wiadomo, że im większa popularność, tym większe prawdopodobieństwo, że w morzu pozytywnych opinii znajdzie się również sporo nieprzychylnych głosów.
Ostra krytyka nie ominęła również Gigi, której niesamowity sukces wywołał sporo negatywnych reakcji w internecie. Wiele osób uważa, że modelka nie zasługuje na większość zleceń, do których często jest angażowana. Podstawowym powodem jest jej "krągła" sylwetka, odbiegająca od standardów większości modelek pojawiających się na wybiegach u najlepszych projektantów.
Urażona powyższymi opiniami modelka postanowiła zareagować, publikując długi komentarz na swoim Instagramie:
"Mam ciało, które wcześniej nie wpisywało się w standardy wyznaczone przez świat mody. Dlatego jestem szczęśliwa ze wsparcia, jakie dają mi projektanci, styliści i redaktorzy. Ci, którzy rozumieją modę i wiedzą, że to forma sztuki, zdają sobie sprawę z tego, że tutaj nic nie pozostaje bez zmian" - napisała.
Czy uważacie, że Gigi rzeczywiście trafiła do świata mody przez pomyłkę?