Herbuś i Wesołowski?
Znana tancerka, Edyta Herbuś i znany serialowy aktor, Kuba Wesołowski podobno są parą. O ich romansie były głośno podczas drugiej edycji "Tańca z gwiazdami", ale oni uparcie zaprzeczali, że są parą. Teraz jest podobnie. Być może wpływ na to mają rewelacje eks-chłopaka Herbuś, striptizera Dawida Ozdoby.
Znana tancerka, Edyta Herbuś i znany serialowy aktor, Kuba Wesołowski podobno są parą. O ich romansie były głośno podczas drugiej edycji "Tańca z gwiazdami", ale oni uparcie zaprzeczali, że są parą. Teraz jest podobnie. Być może wpływ na to mają rewelacje eks-chłopaka Herbuś, striptizera Dawida Ozdoby.
Dziennikarze wytropili ostatnio tancerkę i aktora na wspólnych zakupach. Para czule się obejmowała. Oboje tłumaczą jednak, ze łączy ich tylko przyjaźń.
"Zakumplowaliśmy się, a dziś możemy mówić o prawdziwej przyjaźni. Nie możemy się ze sobą nagadać, dlatego uwielbiamy razem spędzać czas - opowiada Super Expressowi Herbuś.
"Jestem z kimś związana. Kuba też się z kimś spotyka!" - dodaje Edyta, pytana o relacje z Wesołowskim.
Niektórzy uważają, że coś jednak Herbuś i Wesołowskiego łączy, tylko nie chcą się do tego przyznać. Dawny związek ze striptizerem, który praktycznie co tydzień ujawnia rewelacje o Herbuś, może zaszkodzić jej opinii, a tym samym wpłynąć na i tak mizerną w branży pozycję Wesołowskiego. W końcu jest on aktorem tylko jednego, w dodatku średnio popularnego serialu.
Tymczasem Dawid stwierdził ostatnio, że Edyta Herbuś nie była tylko jego przelotną miłostką. Lider grupy Bad Boys twierdzi, że przyjęła nawet jego oświadczyny i miała zostać jego żoną!
"Mieszkaliśmy razem.Na wieży Eiffla oświadczyłem się jej. Byłem pewien, że spędzimy razem życie - opowiada Ozdoba magazynowi "Świat i ludzie". Dodaje, że Edyta nie przyznaje się do starych przyjaciół i chłopaka, ponieważ stała się znana. Jak mówi, "Zmieniła się przez "Taniec z gwiazdami". Przecież ona była naszym "dzidziusiem", "maluszkiem" - tak do niej mówiliśmy".
Początkowo Edyta zaprzeczała, że cokolwiek łączyło ją ze znanym striptizerem. Teraz już "nie chce do tego wracać".