Jak rozmawiać, aby budować partnerski związek

W sytuacjach rozstań, rozwodów, pary dochodzą do podobnych wniosków, że nie rozmawiali ze sobą i/lub nie umieli nawiązać dialogu. Wyznają, że dokuczał im brak zainteresowania ze strony partnera, który nie umiał słuchać, mówił za dużo albo w ogóle odmawiał kontaktu.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

W sytuacjach rozstań, rozwodów, pary dochodzą do podobnych wniosków, że nie rozmawiali ze sobą i/lub nie umieli nawiązać dialogu. Wyznają, że dokuczał im brak zainteresowania ze strony partnera, który nie umiał słuchać, mówił za dużo albo w ogóle odmawiał kontaktu. Na ogół oboje zgodnie stwierdzają, że brakowało im we wzajemnych relacjach zrozumienia i empatii.

Mówiąc, potrzebujemy przede wszystkim tego, aby ktoś nas wysłuchał. Ale gdy jesteśmy w roli odbiorcy, nie pamiętamy o tym, że nadawca ma takie pragnienie. Słysząc, co mówi drugi człowiek, nie słuchamy go uważnie, a uruchamiamy natychmiast własne procesy myślenia, w których oceniamy, porównujemy, tworzymy scenariusze tego, co sami chcemy powiedzieć, itd. Mamy dla niego od razu kilka gotowych uwag i argumentów, że nie ma racji, albo swoją własną bajkę na temat, z którym do nas przyszedł. Przerywamy więc, wtrącamy swoje racje, krytykujemy, pouczamy, upieramy się przy swojej opinii, itp.

W ten sposób komunikacja zostaje zablokowana. Partner niejednokrotnie rezygnuje z kontynuacji tematu, którym chciał się z nami podzielić, gdyż skupia się na obronie swojego stanowiska, myśli o tym, jakie kontrargumenty przytoczyć, jak przekonać, że myśli inaczej. W ten sposób często toczą się rozmowy, których skutkiem jest eskalacja konfliktów. W silnych emocjach partnerzy zapominają już, o czym rozmawiają, na czym się koncentrują, o co tak naprawdę chodzi jednemu i drugiemu. Często zdarza się wtedy, że wzajemne ataki i oskarżenia bolą na tyle, że trudno jest potem zapomnieć to, co zostało powiedziane w emocjonalnych porwaniach.

Szczególnie gdy zależy nam na budowaniu dobrego związku, warto sobie zdawać sprawę, że to słuchanie, a nie mówienie, jest podstawą rozmowy, której celem jest kontakt, wzajemne zrozumienie. Błyskawiczne reakcje na to, co mówi partner, obniżają potencjał twórczy zarówno odbiorcy, jak i nadawcy. Skupieni na swoich myślach nie możemy bowiem poznać perspektywy drugiej strony, a sobie nie dajemy przestrzeni na to, aby uruchomić własną kreatywność.

Szybka reakcja jest bowiem nawykowa - uruchamia nasze przekonania, opinie, poglądy, nie dając przestrzeni na to, co nowe, na zmiany, na uczenie się. Gdy zapominamy o tym, jaką wartość niesie ze sobą uważne słuchanie, łatwo jest wpadać w swoistą pułapkę tego, co już wiemy i usztywniać się w myśleniu i działaniu. Zamiast empatycznie słuchać partnera i dać mu szansę na to, aby wypowiedział się do końca i sam odkrył, na czym mu zależy, skupiamy się wtedy na naszej własnej wizji rozwiązania jego problemu. Zapominamy o tym, że najlepiej dla niego będzie, jeśli samodzielnie znajdzie sposoby poradzenia sobie z tym, co postrzega jako trudność.

Z takim stylem rozmowy wiąże się również niebezpieczeństwo przejmowania odpowiedzialności za partnera, sterowania nim i manipulowania tak, aby postępował według naszych koncepcji. Nie jest trudno wyobrazić sobie, jak może czuć się ktoś, kto nie może zrealizować swoich potrzeb wysłuchania, zrozumienia, decydowania o sobie, samodzielności i autonomii. Gdy jest bombardowany gotowymi rozwiązaniami, przekonywany, że partner wie lepiej od niego jak postąpić, nie pozostaje mu nic innego, jak podporządkować się, walczyć o siebie, albo uciec.

W rozmowach z bliską osobą, która przychodzi do nas po wsparcie, trudno jest zachować dystans do emocji i projekcji własnego umysłu oraz ze spokojem słuchać, co chce nam przekazać. Pomocna wtedy jest uważność – skupienie na tym, aby wysłuchać z zaciekawieniem jej historii, a nie krążyć we własnych myślach. Warto uświadomić sobie, że słuchając w taki sposób nie tylko obdarowujemy partnera empatią, ale również sami czerpiemy korzyści z takiej rozmowy. Poszerzamy w ten sposób własne horyzonty, czynimy swój umysł bardziej przestronnym, uruchamiamy procesy kreatywnego myślenia. Możemy swój zasób wiedzy powiększyć o spostrzeżenia i odczucia bliskiej osoby.

Im bardziej umiemy skoncentrować się na słuchaniu, odchodząc od własnych interpretacji tego, co mówi partner, tym głębszy nawiązujemy z nim kontakt w rozmowie, a tym samym staje się ona satysfakcjonująca dla obu stron. Takie rozmowy są podstawą budowania partnerskiego związku opartego na wzajemności i równowadze. Życzliwość, szacunek dla różnych perspektyw widzenia sytuacji, empatia dla potrzeb, pragnień, marzeń partnera, pomagają w budowaniu bliskości w związku, przy jednoczesnym zachowaniu autonomii, samodzielności każdego z partnerów.

Wiara w to, że druga osoba ma w sobie wszystko (albo może odkryć, że ma), aby poradzić sobie z trudnościami, świadomie decydować o własnych losach, generować rozwiązania, brać odpowiedzialność za osobiste decyzje, pozwala budować relację wolną od uzależnienia, podległości, dominacji, rywalizacji.

Alicja Krata – mediator; trener, coach i superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.

(akr/sr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Tak wystroiła się na sesję zdjęciową. Trudno oderwać wzrok
Tak wystroiła się na sesję zdjęciową. Trudno oderwać wzrok
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Płynne złoto" dla hortensji
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Płynne złoto" dla hortensji
Egipska metoda zasypiania. "Odpłyniesz" błyskawicznie
Egipska metoda zasypiania. "Odpłyniesz" błyskawicznie
Do dziś go zaczepiają. Zawsze odpowiada jednym zdaniem
Do dziś go zaczepiają. Zawsze odpowiada jednym zdaniem
Pokazała dwa zdjęcia. Tak wyjaśniła różnice między owulacją a okresem
Pokazała dwa zdjęcia. Tak wyjaśniła różnice między owulacją a okresem
Nielegalne na działce. Kary dochodzą do 5000 zł
Nielegalne na działce. Kary dochodzą do 5000 zł
Zapytano ją o Ukraińców. "Przypomnijmy sobie, skąd się wzięliśmy"
Zapytano ją o Ukraińców. "Przypomnijmy sobie, skąd się wzięliśmy"
Masz w piwnicy? Tyle zapłacą za niego dzisiaj
Masz w piwnicy? Tyle zapłacą za niego dzisiaj
Nie podłączaj do listwy. Strażacy apelują
Nie podłączaj do listwy. Strażacy apelują
Mąż Bem zmarł 6 tygodni po diagnozie. "Ja sobie z tym nie radzę"
Mąż Bem zmarł 6 tygodni po diagnozie. "Ja sobie z tym nie radzę"
Skończył 51 lat. O jego związkach było głośno w show-biznesie
Skończył 51 lat. O jego związkach było głośno w show-biznesie
Zmarł na raka. Leczenie kosztowało miliony
Zmarł na raka. Leczenie kosztowało miliony