Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład. Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda (1995 rok)
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda (1979 rok)
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".
Jane Fonda (1966 rok)
Wiele gwiazd mogłyby brać z niej przykład.
Jane Fonda ma 77 lat, twarz pokrytą siecią zmarszczek, ale nadal pozostaje piękna. Korzysta z usług chirurga plastycznego, ale robi to z umiarem.
Niedawno pojawiła się na gali w Beverly Hills (trzy pierwsze zdjęcia). Trzeba przyznać, że prezentowała się zjawiskowo.
Aktorka nie ukrywa swoich zmarszczek wokół oczu i ust. Starzeje się z klasą, czego nie można powiedzieć o jej koleżankach po fachu, m.in. Joan Collins i Lindzie Evans. Atutem Fondy jest też nienaganna sylwetka. Jest szczupła i zgrabna.
W 2011 roku przyznała się do ingerencji w swój wygląd.
- Pewnego dnia zobaczyłam swoje odbicie w sklepowej witrynie i się przestraszyłam. Postanowiłam wyglądać tak, jak się czuję. Poprawiłam szyję, policzki, naciągnęłam skórę pod oczami. Nie jestem z tego dumna - wyznała na antenie "NBC News".