Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
- Ośmieszanie, szyderstwo, ironia - to też przemoc - mówi w podcaście "Balans" dr Agnieszka Kozak. Według ekspertki każdy może doświadczyć takich zachowań w domu czy w związku, a często osoby, które na to reagują, są uznawane za przewrażliwione.
- Przemocą jest ośmieszanie, zawstydzanie, deprecjonowanie, ironia, szyderstwo, sarkazm, cynizm. Wszystko to są formy przemocy, które są normalizowane - mówi dr Agnieszka Kozak, gościni nowego odcinka podcastu "Balans".
- Nawet jeśli ktoś reaguje, słyszy: "Nie przesadzaj, jesteś przewrażliwiona, to przecież normalne, ja nikogo nie biję, to tylko żarty". Obrażanie się też może być niewinną formą przemocy. Bardzo często w mediacjach słyszę takie sytuacje: żona lub mąż mówi, że partner potrafi się nie odzywać przez tydzień i traktuje ją jak powietrze. A ja pytam: "Jak pani to wytrzymuje?" - a odpowiedź brzmi: "Od dzieciństwa tak mam, więc uważałam to za coś normalnego" - dodała.
"Przesadzasz" Jak działa domowy oprawca? || dr Agnieszka Kozak BALANS #91
Niektóre zachowania są normalizowane
Agnieszka Kozak zauważa, że niektóre przemocowe zachowania są normalizowane w przestrzeni publicznej.
- Kiedy zaczęliśmy mówić w przestrzeni publicznej o tym, że dzieci nie należy bić, to nie było takie oczywiste. Bicie było formą wychowawczą, bito w szkole i w domu, traktując to jako słuszną karę. W wielu ludziach budzi to sprzeciw, bo albo sami to stosują, albo sami są ofiarami tego. Jeśli ja to robię, to jasne, że powiem, że ktoś przesadza, bo ja nie chcę być postrzegany jako oprawca - tłumaczy ekspertka.
Doświadczanie przemocy w dzieciństwie często uczy poczucia winy i przekonania, że można kontrolować zachowanie oprawcy. Takie wzorce mogą przenosić się na życie dorosłe i wpływać na późniejsze relacje. - Jeśli dziecko doświadcza przemocy od osoby najbliższej, to, chcąc zadbać o relację, która jest dla niego być albo nie być, musi sobie uzewnętrznić tego oprawcę i powiedzieć: "To moja wina, że tata mnie bije, ja jestem złym dzieckiem, on ma rację" - mówi Agnieszka Kozak.
Późniejsze konsekwencje przemocy
Agresja najbliższych uczy dziecko przyjmowania winy na siebie i próby kontrolowania sytuacji. - Paradoksalnie daje mu to poczucie kontroli: jeśli poprawię się, będę grzeczniejszy, bardziej się postaram, tata się nie zdenerwuje. Mam taką ułudę kontroli - jeśli coś w sobie zmienię, ta osoba przestanie mnie bić. To doświadczenie później przenosi się na życie dorosłe, jeśli wchodzimy w relacje przemocowe - dodała.
Takie doświadczenia pokazują, jak głęboko przemoc w dzieciństwie może kształtować dorosłe życie i relacje, ucząc błędnych sposobów radzenia sobie z konfliktem i kontrolą.
Jak rozpoznać przemoc ? Koniecznie wysłuchajcie całego odcinka "Balansu".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!