Jared Leto podpadł Kanye Westowi
Niejeden reżyser marzy o stworzeniu teledysku dla Kanye Westa, niewielu odmówiłoby współpracy. Jednak aktor, reżyser i gwiazda rocka w jednej osobie, czyli Jared Leto nie skorzystał z propozycji rapera.
Niejeden reżyser marzy o stworzeniu teledysku dla Kanye Westa, niewielu odmówiłoby współpracy. Jednak aktor, reżyser i gwiazda rocka w jednej osobie, czyli Jared Leto nie skorzystał z propozycji rapera. W wywiadzie dla BBC lider 30 Seconds To Mars ujawnił, że wielu artystów, na czele z Westem, prosiło go o nakręcenie klipu, ale był zbyt zapracowany i zawsze odmawiał.
- Wielokrotnie proszono mnie o zrobienie teledysku, pojawiło się nawet nazwisko Kanye Westa - mówi Jared Leto. - To zawsze powód do dumy, ale trudno mi znaleźć czas na pracę dla innych ludzi. Kiedy zajmuję się reżyserią, montażem i produkcją, trwa to miesiącami - to naprawdę nie jest krótkoterminowe zlecenie.
Kanye West miał już okazję współpracować z 30 Seconds To Mars, wspólnie nagrali utwór "Hurricane 2.0", który ukazał się w 2010 roku na rozszerzonej reedycji krążka "This Is War".
Leto reżyseruje teledyski swojej kapeli pod pseudonimem Bartholomew Cubbins. W listopadzie na ekrany kin wejdzie pierwszy od czterech lat film z jego udziałem - "Dallas Buyers Club", gdzie zagra cierpiącego na AIDS transseksualistę.
Dyskografię 30 Seconds To Mars zamyka longplay "Love Lust Faith + Dreams" z maja tego 2013. Miesiąc później ukazał się najnowszy album Kanye Westa, "Yeezus".
(Megafon.pl/ma)