Jeremy Renner wywróci życie do góry nogami
Jeremy Renner długo zastanawiał się, czy przyjąć rolę w filmie "The Bourne Legacy". Zanim aktor zgodził się na występ w projekcie, długo rozważał wszystkie za i przeciw.
Jeremy Renner długo zastanawiał się, czy przyjąć rolę w filmie "The Bourne Legacy". W kolejnym filmie z serii głównym bohaterem nie będzie Jason Bourne, ale zupełnie nowa postać, w którą wcieli się Renner. Zanim aktor zgodził się na występ w projekcie, długo rozważał wszystkie za i przeciw.
- W tej ofercie nie chodzi tylko o rolę, ale o wywrócenie życia do góry nogami - tłumaczy Renner.
- Wiem, że po występie w nowym "Bournie" nie będę już miał spokoju ani na ulicy, ani w restauracji. Boję się to powiedzieć, ale czuję, że ten film wpłynie na kolejne 20 lat mojego życia. Czyżbym, jako aktor, wbijał sobie gwóźdź do trumny własnej wrażliwości artystycznej?
Dorobek Jeremy'ego Rennera zamyka przebój "Thor".
(ma)