Blisko ludziKatarzyna Bosacka pokazała, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z toalety nad morzem. Przerażające

Katarzyna Bosacka pokazała, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z toalety nad morzem. Przerażające

Katarzyna Bosacka sprawdziła, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z toalety na Helu
Katarzyna Bosacka sprawdziła, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z toalety na Helu
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KPL
01.07.2022 09:51

W obliczu szalejącej inflacji "paragony grozy" z barów i restauracji przestają już kogokolwiek dziwić. Okazuje się jednak, że nad polskim morzem drastycznie wzrosły także ceny za podstawowe usługi. Zdjęcie z Helu, które w mediach społecznościowych zamieściła Katarzyna Bosacka, szokuje.

Katarzyna Bosacka znana przede wszystkim z programów "Wiem, co jem" oraz "Wiem, co kupuję" chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami z internautami. Zazwyczaj informuje ich o niepokojących składach produktów czy trikach stosowanych przez producentów, by oszczędzić (np. nagłej zmianie objętości popularnych przekąsek). Tym razem jej post dotyczył jednak nieco innej sprawy.

Ile kosztują wakacje nad polskim morzem?

Pani Katarzyna wraz z rodziną wybrała się nad polskie morze. Początek sezonu pozwolił uniknąć jej tłumów, jednak nie przykrych niespodzianek. Bosacka zamieściła w sieci zdjęcie toalety dla turystów, które może wprawić w osłupienie. Pod fotografią napisała:

"Wszystko drożeje, nawet jednorazowe wejście do toalety na Helu. Dobrze przyjrzyjcie się napisom powyżej - opłata zależy od wielkości przyrodzenia! Ktoś miał wyobraźnię".

Okazuje się, że za skorzystanie z toalety turystom przyjdzie zapłacić aż… pięć złotych, a cena ta może jeszcze wzrosnąć. Na drzwiach przybytku czytamy bowiem:


"Uwaga! Licznik osób. Za każde wejście do toalety opłata 5,00 zł". Właściciel toalet pokusił się jednak dodatkowo na nieśmieszny żart, pisząc powyżej: "Toaleta płatna: duży penis 7,00 zł, mały penis 5,00 zł".

Być może właściciel liczył na naiwność panów lub po prostu chciał przyciągnąć uwagę plażowiczów w mało wysmakowany sposób.

Internauci oburzeni

Obserwatorzy Bosackiej nie zostawili na nim suchej nitki. "Co? W Anglii toalety są za darmo. Nawet nad morzem", "To jest chore i cena też" czy "Jeśli to żart, to dla mnie niesmaczny. Poza tym, wysokie ceny za korzystanie z toalet będzie skutkowało prawdopodobnie kosztami sprzątania terenu. Jaki sens?".

Próżno szukać internautów, którzy ze zrozumieniem podeszli do sprawy. Większość zdecydowanie opowiadała się za dostępem do darmowych toalet i nie kryła zaskoczenia wysokością opłaty. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta