Keira Knightley uznawana jest przede wszystkim za gwiazdę dużego ekranu, ale od niedawna ma na koncie także występy sceniczne i to bardzo dobrze oceniane przez krytyków. Wszystko wskazuje na to, że przygoda z teatrem jeszcze potrwa. Brytyjska aktorka porównała ostatnio pracę nad sztuką do... wspaniałego seksu. O swoich doświadczeniach opowiedziała w wywiadzie dla magazynu "Elle".
- Mój Boże, jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy, żeby opisać występy w teatrze, to seks zakończony orgazmem! Tymczasem praca na planie filmowym przypomina uprawianie seksu bez szansy na orgazm. Często przerywasz i zaczynasz od nowa...
Aktorka przyznała także, że w związku z tym, że szybko przerwała naukę, często czuje się niepewnie i .
- Czasami wydaje mi się, że jestem bardzo głupia, a czasami, że jestem w porządku. Zazwyczaj po dniu pełnym wywiadów czuję się okropnie głupia. Ale za to ładnie opowiadam o sukienkach, które noszę – mówi z przekąsem.
I dodaje: - Uwielbiam przygotowania do roli. Porzuciłam szkołę w wieku 16 lat i nie mam formalnego wykształcenia. Ale research to część mojej edukacji, dzięki temu czytam książki z różnych dziedzin, a to sprawia mi radość.
(wp.pl/ma)
POLECAMY: KEIRA KNIGHTLEY CHCIAŁA ODEJŚĆ
