Medytacja w naszej codzienności
Współcześnie o zaletach medytacji mówi się coraz więcej, a wielu specjalistów - psychoterapeutów, psychiatrów, lekarzy zaleca ją jako technikę przydatną w radzeniu sobie ze stresem, traumatycznymi przeżyciami, somatycznymi dolegliwościami.
28.01.2014 | aktual.: 29.01.2014 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Współcześnie o zaletach medytacji mówi się coraz więcej, a wielu specjalistów - psychoterapeutów, psychiatrów, lekarzy zaleca ją jako technikę przydatną w radzeniu sobie ze stresem, traumatycznymi przeżyciami, somatycznymi dolegliwościami. Interesuje się nią dziś nie tylko psychologia i filozofia, ale też medycyna i fizyka kwantowa.
Medytacja przestaje być już postrzegana jako tajemniczy duchowy rytuał. Wiemy o niej coraz więcej. Osoby z różnych środowisk, w sposób zgodny z własnym światopoglądem, włączają ją dziś w swoją codzienność. Od wieków jest ona uniwersalną formą dyscypliny duchowej stosowaną we wszystkich religiach, szczególnie tych starszych od chrześcijaństwa. Choć kojarzona jest raczej z duchowością Wschodu niż z chrześcijaństwem, ma również swoje źródła w tradycji chrześcijańskiej. Praktykowali ją już Ojcowie Pustyni, którzy polecali „przeżuwać" słowa z Biblii. Przekazy o stosowaniu medytacji znajdują się też w jednej z najstarszych reguł zakonnych św. Benedykta.
Dziś medytują nie tylko buddyści, jogini czy chrześcijanie, ale też osoby, które nie są związane z żadną grupą wyznaniową, dla których samoświadomość i rozwój są ważnymi wartościami. W literaturze naukowej spotkamy się często z terminem refleksyjna medytacja, odróżniającym medytację od stanu relaksacji i zwracającym uwagę na charakterystyczny dla medytacji stan koncentracji i mentalnego wysiłku nakierowanego na uważną obserwację własnych doświadczeń. Medytacja jest techniką pozwalającą na przejmowanie kontroli nad umysłem, tak, że staje się on spokojniejszy i bardziej skupiony.
Sytuacje, w których czuliśmy się odprężeni, spokojni, i wszystko działo się samo i bez wysiłku, są tymi doświadczeniami, które cenimy i do których chcemy wracać. Częściej jednak w naszym codziennym życiu odczuwamy, że jesteśmy spięci, pobudzeni i mamy poczucie, że to okoliczności życia lub inni ludzie są za ten nasz dyskomfort odpowiedzialni. Gonimy, sami nie wiedząc za czym, nie wykonujemy szeregu ważnych rzeczy, które są ważne, obwiniamy za to innych i/lub siebie, wpadając w stan zmęczenia i frustracji.
Medytacja pozwala stopniowo wyeliminować stres z naszego funkcjonowania, dotrzeć do własnego potencjału, uruchamiać siły witalne potrzebne do realizacji celów. Bycie tu i teraz, spokój, harmonia ze sobą i tym, co nas otacza – to klucz do tego, aby być efektywnym i kreatywnym.
Dysponujemy dziś sporą liczbą badań potwierdzających korzyści z medytacji. Wiele z nich wskazuje na poprawę stanu zdrowia w konkretnych jednostkach chorobowych takich jak: choroby serca, nadciśnienie tętnicze, astma, choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy. Dzięki regularnej medytacji stymulujemy szereg korzystnych zmian w funkcjonowaniu naszego organizmu. Jej pozytywny wpływ można zaobserwować w wielu obszarach. W zakresie funkcjonowania poznawczego dzięki medytacji poprawiamy naszą zdolność koncentracji i podtrzymywania uwagi, lepiej funkcjonuje pamięć.
W sferze emocjonalnej pomaga ona w redukcji stresu, niepokoju, depresji, w radzeniu sobie z porwaniami emocjonalnymi. Gdy regularnie medytujemy, zwiększamy odporność naszego organizmu. Medytacja pozwala radzić sobie z bólem wywołanym procesami chorobowymi, urazami itd., obniżając jego próg i pozwalając go łatwiej znosić. Dzięki regularnej praktyce możemy również uzyskać świadomy wpływ na nasze życie poprzez zmianę zachowań nawykowych na takie, które sami wybieramy (np. w sytuacjach objadania się, nadużywania substancji szkodliwych).
Techniki medytacyjne przydają się bardzo w trudnych okolicznościach, gdy siła niewygodnych emocji takich jak złość, gniew, żal, rozgoryczenie, zazdrość, zawiść, rozpacz, smutek, lęk itd. jest potężna. Ważne jest, aby znaleźć swój sposób - swoją własną mantrę, która pozwoli nam wtedy głębiej oddychać, nie skupiać się na negatywnych myślach i nie stymulować porwań emocjonalnych. Może to być na przykład: „Zatrzymaj się. Oddychaj.” albo „Oddycham. Odczuwam. Żyję.”. Mantra pozwala skupić się na przeponowym oddychaniu, zapanować nad chaosem myśli i emocji, ustalić spokojny rytm oddechu i bicia serca.
Medytacja przydatna jest również w realizacji ważnych potrzeb społecznych interakcji, wspólnoty, przynależności. Szczególnie w czasach, gdy zmiany społeczne prowadzą do alienacji, rosnącego braku zaufania, ćwiczenie medytacji miłości/życzliwości wydaje się podstawową techniką, którą warto wprowadzić w naszą codzienność. Już kilka minut medytacji miłości/życzliwości zwiększa świadomość społecznej przynależności, zmniejsza poczucie izolacji, stymuluje pozytywne nastawienie. Zmieniają się tym samym nasze reakcje w stosunku do osób, z którymi napotykamy trudności w interakcjach, czy też wobec nowo poznanych, które nie wzbudzają naszego zaufania.
Alicja Krata – mediator; trener, coach i superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.