GwiazdyMój chłopak jest za bogaty

Mój chłopak jest za bogaty

Wydawać by się mogło, że bogaty chłopak, to najlepsza partia, jaką można sobie wymarzyć. Jednak nie wszyscy podzielają takie zdanie.

Mój chłopak jest za bogaty
Źródło zdjęć: © New Yorker

03.07.2007 | aktual.: 28.05.2010 16:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wydawać by się mogło, że bogaty chłopak, to najlepsza partia, jaką można sobie wymarzyć. Jednak nie wszyscy podzielają takie zdanie.

Kobiety, które mają za sobą związek, w którym różnice na płaszczyźnie materialnej były bardzo widoczne, dobrze wiedzą, że takie nierówności mogą powodować też wiele nieprzyjemnych sytuacji. Tak właśnie jest w związku, że czasem różnice sprzyjają i dzięki nim ludzie się uzupełniają, ale na niektórych płaszczyznach różnice mogą powodować problemy.

Zaczynając od zalet

Oczywiście na pierwszy rzut oka wydaje się, że spotykanie się z bogatym partnerem, ma same pozytywne strony. Drogie prezenty, kolacje, wyjazdy, wszystko to jest kuszące i brzmi niczym bajka. W przypadku planów małżeńskich, sytuacja ta już w ogóle wydaje się wymarzona. Organizacja ślubu to czysta przyjemność, gdy nie ma się większych limitów finansowych. Znika też problem kupna lub wynajęcia mieszkania, dodatkowo możemy sobie pozwolić na szukanie pracy, która jest bardziej przyjemnością niż źródłem dochodów rodziny.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

A jednak problem

Zastanawiać się więc można, gdzie wobec tych wszystkich zalet, mogą pojawić się negatywne strony. Pierwszą kwestią, jaka może się pojawić, to plotki i złośliwe uwagi osób zazdrosnych. Komentarze odnośnie tego, że dziewczyna spotyka się z kimś dla pieniędzy, że jest materialistką i tylko ze względu na bardzo dobrą sytuację materialną, jest ciągle ze swoim partnerem. Pod tym względem niestety, ludzie potrafią być bezlitośni i bardzo złośliwi. Bez znaczenia czy dziewczyna kocha swojego chłopaka czy też jego pieniądze, musi się nastawić na uwagi, które nie zawsze będą sprawiedliwe i przyjemne.

Bogaci teściowie

Kolejnym problemem mogą być teściowie. „Pochodzę z przeciętnie usytuowanej rodziny – mówi Justyna (lat 26) – natomiast mój narzeczony ma wśród bliskich samych lekarzy, prawników, którzy od kilku pokoleń prowadzą dostatnie życie. Mojemu partnerowi to nie przeszkadza, jednak ze strony jego rodziców często słyszę, oczywiście nie bezpośrednio powiedziane, ale jednak uwagi na temat tego, że nie wniosę niczego do ich majątku, że nie jestem najlepszą partią dla ich syna”. Takie komentarze mogą być bardzo bolesne i niestety często odbijają się na relacjach między partnerami.

Uzależnienie

Nie dość, że takie sytuacje są niemiłe, to jeszcze fakt, że ktoś jest dużo bogatszy i narzuca pewien standard życia drugiej osobie, powoduje, że stajemy się od niej uzależnieni. Jeśli planujemy spędzić razem wakacje i jedna osoba dysponuje zdecydowanie skromniejszym budżetem, wobec czego partner decyduje się pomóc jej finansowo, możemy czuć się skrępowane i uzależnione. W przypadku gdy nie chcemy, by ktoś za nas płacił, partner musi rezygnować ze standardu, do które jest przecież przyzwyczajony a to może powodować frustrację i kłótnie. Oczywiście wszystko zależy od ustaleń między partnerami i umiejętności tej bogatszej osoby, by nie pokazywać wyższości i dominacji właśnie za względu na grubszy portfel.

Dziewczyna z bogatego domu

Zjawisko to działa oczywiście w dwie strony. Bogata dziewczyna ze skromnym chłopakiem również mogą czuć pewien dyskomfort na tej płaszczyźnie. W takim przypadku jeszcze intensywniej przeżywają to mężczyźni, ponieważ dla nich jest to często sprawa honoru. Zapewnienie swojej partnerce jak najlepszych warunków dla niektórych jest najważniejszym punktem ich ambicji. A co począć, jeśli jest się świadomym, że nigdy nie zdoła się osiągnąć takiego poziomu, na jakim żyje rodzina dziewczyny?

Pieniądze a każdej płaszczyźnie mogą stanowić problem. Gdy ich za mało to źle, gdy ich za dużo, też niedobrze. Między partnerami trzeba jednak znaleźć złoty środek, by różnice finansowe nie stanowiły problemu. Najważniejsze to wyczucie, co kogo krępuje i szczera rozmowa, aby uniknąć niedopowiedzeń i krępujących sytuacji. Najwięcej w rękach osoby, która ma większą swobodę finansową, bo to od niej zależy, jaką wprowadzi atmosferę w związku. Niestety trzeba mieć świadomość, że pieniądze mogą zepsuć relacje nawet najlepszej pary.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)