Myślał, że jest jedynym gejem w kraju
Ian McKellen, znakomity brytyjski aktor filmowy i teatralny, który zaistniał w świadomości widzów jako Gandalf we "Władcy Pierścieni", od lat walczy o prawa gejów. Sam przyznał się do swojej orientacji w 1988 roku. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedział dlaczego wybrał właśnie ten zawód: aby poznawać innych homoseksualistów.
25.05.2010 | aktual.: 26.05.2010 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ian McKellen, znakomity brytyjski aktor filmowy i teatralny, który zaistniał w świadomości widzów jako Gandalf we "Władcy Pierścieni", od lat walczy o prawa gejów. Sam przyznał się do swojej orientacji bardzo późno, bo w 1988 roku, kiedy miał już ugruntowaną pozycję w aktorskim świecie. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedział dlaczego wybrał właśnie ten zawód: aby poznawać innych homoseksualistów.
70-letni gwiazdor czuł się odizolowany od społeczeństwa, póki nie został aktorem.
- Gdy byłem młody, za homoseksualizm szło się do więzienia - tłumaczy McKellen. - Nikt nie wyjawiał swojej orientacji, bo nie do pomyślenia było, aby w społeczeństwie normalnie funkcjonowali nauczyciele, politycy, strażacy-geje. Wydawało mi się wtedy, że jestem jedynym homoseksualnym Brytyjczykiem. Z czasem jednak doszły mnie słuchy, że mógłbym znaleźć ludzi o mojej orientacji wśród profesjonalnych aktorów. Postanowiłem więc zostać aktorem i nie zawiodłem się.
Ian McKellen już niebawem rozpocznie pracę na planie pierwszej części filmu "The Hobbit".