Nigdy nie kupuj takiego papieru toaletowego. Duże ryzyko

Papieru toaletowego używamy codziennie, więc nic dziwnego, że w każdym domu znajduje się solidny zapas. W tym wypadku jednak prawie nikt nie zwraca uwagi na skład, który może być bardzo niebezpieczny.

To artykuł higieniczny pierwszej potrzeby, bez którego nie wyobrażamy sobie życia. Stał się tak powszechny i niezbędny, że podczas codziennego użytkowania praktycznie nie zwracamy na niego uwagi – a szkoda.

Jak każdy inny towar dostępny w sklepie, papier powinien mieć wypisany na opakowaniu skład, do tego bardzo różny. Warto zwrócić na niego uwagę, poszukując jednej, bardzo konkretnej substancji, która fatalnie wpływa na ludzki organizm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wypadku zakupu papieru toaletowego prawdopodobnie nie mamy problemu z decyzją – powinien być miękki, przyjemny w dotyku i biały niczym śnieg. Okazuje się jednak, że to za mało. Kupując taki papier, popełniamy poważny błąd, który może odbić się na naszym zdrowiu.

Biały kolor nie jest bowiem naturalny, osiąga się go, stosując silne środki chemiczne. Jednym z nich jest wyjątkowo szkodliwy formaldehyd. Mimo zagrożenia powszechnie stosuje się go w branży budowlanej, przemyśle papierniczym czy włókienniczym oraz przy produkcji tworzyw sztucznych.

Formaldehyd (aldehyd mrówkowy) to bardzo niebezpieczny związek chemiczny o silnych właściwościach bakteriobójczych. Działa drażniąco na układ oddechowy (sprzyja rozwojowi astmy) oraz narządy węchu czy wzroku. Znacząco osłabia układ odpornościowy, wpływa negatywnie na pracę układu nerwowego oraz płodność.

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że jego wysokie stężenie może być szkodliwe dla człowieka, z kolei Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) ocenia ten związek jako kancerogenny. W składzie produktu może ukrywać się pod następującymi nazwami: formalin, methanal methyl aldehyde, methylene oxide, morbicidacid, oxymethylene.

Przeciętnie na rolce papieru znajduje się około 200 listków, chociaż oczywiście wiele zależy od wielkości i grubości – jeden listek może składać się z jednej lub nawet pięciu warstw. Jedna rolka wystarcza przeciętnemu człowiekowi na 3 dni, jednak ostatnie badania Niemieckiego Stowarzyszenia Branży Higieny Osobistej i Detergentów pokazały, że zużycie może wyglądać bardzo różnie w poszczególnych krajach.

Najwięcej papieru toaletowego rocznie zużywają mieszkańcy USA (aż 141 rolek na głowę), a najmniej Hiszpanie (zaledwie 32 rolki). Polska plasuje się pośrodku tego rankingu.

Jeśli zatem mamy aż tak bliski i intensywny kontakt z tym produktem, powinniśmy zadbać, aby na pewno nam nie zaszkodził. Zwracajmy uwagę na skład, wybierajmy mądrze, a dzięki temu będziemy żyć dłużej i zdrowiej.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!