Polskie pierwsze damy o swoich związkach i rozczarowaniach
"Był jego świat, jego polityka, a ja - sama. I tak było przez lata" - wspominała Danuta Wałęsa. A jak wyglądały historie związków kolejnych polskich prezydentowych - Jolanty Kwaśniewskiej, Marii Kaczyńskiej i Anny Komorowskiej?
Za każdym mężczyzną, który osiągnął sukces, stoi kobieta - jak głosi popularne powiedzenie. Przyjrzyjmy się, jak wyglądały historie związków polskich pierwszych dam - Danuty Wałęsy, Jolanty Kwaśniewskiej, Marii Kaczyńskiej i Anny Komorowskiej.
- Gdy pracowałam w kiosku z kwiatami, zaszedł do niego pewien młody człowiek. Chciał tylko rozmienić pieniądze. Później przyszedł ponownie. A w 1969 roku pobraliśmy się - napisała w swojej książce Danuta Wałęsa.
21 lat później jej mąż - Lech Wałęsa został prezydentem Polski.
Prezydentowa mówiła, że była osamotniona, mimo że cały czas otaczali ją ludzie.
- Był jego świat, jego polityka, a ja - sama. I tak było przez lata - zanotowała w książce pt. "Marzenia i tajemnice", w której wspomina życie w cieniu męża.
- To nie była jakaś miłość od pierwszego wejrzenia - skomentował Wałęsa po latach.
Katarzyna Gruszczyńska/(kg)/(kw), WP Kobieta
Danuta Wałęsa
Premiera wspomnień przyczyniła się do konfliktu małżonków, rozdmuchanego przez tabloidy, które szczególnie podchwyciły "kwiatowy wątek".
Danuta Wałęsa skarżyła się, że nie dostawała od męża bukietów, szczególnie po narodzinach kolejnych dzieci. W wywiadzie dla "Polityki" były prezydent przyznał, że jego żona w kilku sytuacjach powinna się ugryźć w język.
- To były czasy, kiedy momentami nie wiedziałem, jak się nazywam, i jeszcze miałem myśleć o kwiatku? (...) Teraz na pierwszym miejscu u niej znalazły się inne sprawy. Teraz ona wychodzi poza dom i nic mi się już nie zgadza. Wiem, że gdy to mówię, jestem staroświecki, długo sobie tego nie uświadamiałem, książka zmusiła mnie, abym i o tym pomyślał - mówił Janinie Paradowskiej.
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy
Zagraniczne media pisały o Jolancie Kwaśniewskiej: "Hillary Clinton Wschodu".
Ona sama ma świadomość plusów i minusów wynikających z funkcji sprawowanej przez męża.
- Wiele rzeczy po drodze pogubiliśmy. Część naszych przyjaźni, moich ambicji zawodowych. Jednak bycie pierwszą damą przez 10 lat było przede wszystkim wielkim honorem - powiedziała prezydentowa na łamach "Vivy!".
Jolanta Kwaśniewska
Para wspiera się i adoruje na każdym kroku.
- Olek walczył o mnie jak lew, zabierając mnie najpierw na spacery, pisząc jakieś liściki i te liściki mam do tej pory - wspominała początki ich związku w rozmowie z Agatą Młynarską. Mówiła, że jest szczęściarą, że ma u boku silnego faceta, który równocześnie jest jej najlepszym przyjacielem.
- Ciągle czuję się piękna w oczach mojego męża. Mój mąż do mnie mówi: Ty musisz sobie zrobić zdjęcia na rozkładówkę do "Playboya" - wyznała.
Maria i Lech Kaczyńscy
- Wyszłam za ciebie tylko dlatego, że zawsze wiedziałam, że będziesz prezydentem! - żartowała Maria Kaczyńska w wywiadzie udzielonym "Gali".
- Poznaliśmy się w styczniu 1976 roku i - nie wiem, jak ty, Marylko - ja po paru tygodniach czułem, że cię znam bardzo dobrze. Można powiedzieć, że byliśmy jak dwie połówki jednego owocu. To była pierwsza rzecz, którą zobaczyłem - piękne oczy Maryli - mówił Kaczyński.
Rozmowa była jedną z ostatnich przed tragiczną śmiercią pary prezydenckiej w katastrofie lotniczej w 2010 roku.
Maria Kaczyńska
Maria Kaczyńska - w przeciwieństwie do Danuty Wałęsy - nigdy nie narzekała na brak prezentów.
- Leszek zawsze kupował mi kwiaty - mówiła.
Para prezydencka zgodnie twierdziła, że w ich małżeństwie nie było cichych dni, raczej "mocne dni".
Maria Kaczyńska swojej publicznej roli nie traktowała jak zniewolenia.
Anna i Bronisław Komorowscy
Obecna pierwsza dama na każdym kroku podkreśla, że zawsze była niezależną, silną kobietą.
Swojego męża poznała w 1970 roku. Połączyło ich zaangażowanie w działalność Związku Harcerstwa Polskiego. Pobrali się 7 lat później.
Anna Komorowska
- Mamy poczucie, że możemy na siebie liczyć. I to w mężu znajduję oparcie - mówiła w wywiadzie dla miesięcznika "Zwierciadło".
- Rola żony prezydenta wiąże się z obowiązkami, które pochłaniają wiele czasu, energii i emocji. Nie stracić siebie znaczy nie stracić tego, co było do tej pory ważne, i mieć czas na rodzinę, na przyjaciół - dodała.
Kinga, Andrzej i Agata Duda
Agata Kornhauser-Duda to kandydatka do tytułu pierwszej damy. Jej mąż wygrał w pierwszej turze wyborów prezydenckich. W drugiej zmierzy się z Bronisławem Komorowskim.
Kornhauser-Duda, nauczycielka języka niemieckiego w liceum, już zaangażowała się w kampanię. Wystąpiła w spocie wyborczym.
- Kiedyś mu zaufałam. Było to 20 lat temu i nigdy się na nim nie zawiodłam - przekonuje w filmiku.
- Ślub cywilny wzięliśmy z żoną w grudniu 1994 roku, a kościelny w połowie lutego następnego roku. I dokładnie dziewięć miesięcy później na świat przyszła nasza córka Kinga (na zdjęciu z lewej - przyp. red.) - wspominał Andrzej Duda w rozmowie z "Super Expressem".