Ponadczasowa czerwona szminka

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour.

Obraz
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 12Coco Rocha

Obraz
© AFP

Co roku poznajemy nowe trendy w makijażu. Istnieją jednak kosmetyki, których nie dotyczy żadna sezonowa moda. Wśród nich znajduje się oczywiście ponadczasowa czerwona szminka, która bez względu na dekadę, jest hitem każdego sezonu. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Urody, który obchodzimy 9 września, poświęcamy uwagę klasycznej czerwieni na ustach, która stanowi nieodłączną część wizerunku wielu kobiet. W czym tkwi jej fenomen?

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Vanessa Paradis

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Gwen Stefani

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Dita Von Teese

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Emma Stone

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Rooney Mara

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Charlize Theron

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Taylor Swift

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Scarlett Johansson

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

10 / 12Leighton Meester

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

11 / 12Rihanna

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

12 / 12Angelina Jolie

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

Wybrane dla Ciebie
Ewa Kasprzyk cała w złocie. Postawiła na kontrowersyjny trend, spójrzcie na jej stopy
Ewa Kasprzyk cała w złocie. Postawiła na kontrowersyjny trend, spójrzcie na jej stopy
Wybrała się do sauny w dniu tylko dla kobiet. Przeżyła prawdziwy koszmar
Wybrała się do sauny w dniu tylko dla kobiet. Przeżyła prawdziwy koszmar
Piękne imię wymiera. Od siedmiu lat nie nadano go żadnej Polce
Piękne imię wymiera. Od siedmiu lat nie nadano go żadnej Polce
Syn Wonsa jest z Anną Muchą. Mówi, jak wyglądają wspólne święta
Syn Wonsa jest z Anną Muchą. Mówi, jak wyglądają wspólne święta
Kaczorowska nosi "znienawidzone" kozaki. Kiedyś były szczytem obciachu
Kaczorowska nosi "znienawidzone" kozaki. Kiedyś były szczytem obciachu
Moda na takie kołnierze wraca? Od sukienki księżnej Kate trudno oderwać wzrok
Moda na takie kołnierze wraca? Od sukienki księżnej Kate trudno oderwać wzrok
Polka wylądowała w szpitalu w USA. Pokazała rachunek
Polka wylądowała w szpitalu w USA. Pokazała rachunek
Sukienka Ewy Drzyzgi to hit jesieni. Ale tylko spójrzcie, co miała na stopach
Sukienka Ewy Drzyzgi to hit jesieni. Ale tylko spójrzcie, co miała na stopach
Skórzyński wspomina pogrzeb Jakubiaka. Tak zareagowała żona kucharza
Skórzyński wspomina pogrzeb Jakubiaka. Tak zareagowała żona kucharza
Zdradził Bielicką trzy dni po ślubie. "Jak wypił, to chodził na baby"
Zdradził Bielicką trzy dni po ślubie. "Jak wypił, to chodził na baby"
Domagała nie wiedział, czyją jest córką. "Od razu się we mnie zakochała"
Domagała nie wiedział, czyją jest córką. "Od razu się we mnie zakochała"
Zamiast aktorką została lekarką. Tak dziś wygląda 37-letnia Misheel Jargalsaikhan
Zamiast aktorką została lekarką. Tak dziś wygląda 37-letnia Misheel Jargalsaikhan