Przedświąteczne porządki bez chemii - wskazówki dla alergików i nie tylko

Czyste mieszkanie bez roztoczy, kurzu i brudu to marzenie wielu osób. Głównie z alergią na kurz i wrażliwych na detergenty, ale nie tylko. Walka o czystość w domu alergika lub maniakalnego czyściocha jest niełatwa, ale możliwa. Poniżej kilka inspiracji do tego, jak utrzymać dom w czystości bez chemii i czasochłonnego sprzątania.

Podstawa to systematyczność. Choć mało kto dysponuje dużą ilością czasu na porządki – w przypadku domu, w którym mieszka alergik, regularne sprzątanie to podstawa. Warto przygotować prosty harmonogram na miesiąc, w którym zaznaczysz, jak często np. zmieniasz pościel i odkurzasz materace. Po miesiącu lub dwóch uzupełniana takiego planu zauważysz, co robisz wystarczająco często, a co za rzadko. Często zapominamy o tym, kiedy ostatnio dokładnie odkurzyliśmy zakamarki za kanapą i komodą.

Drobny, ale przydatny gadżet w domu alergika to np. ścierki z mikrofibry, które można często prać. Drobne włókna takich ścierek usuwają znacznie więcej zanieczyszczeń niż zwykła ścierka lub papierowy ręcznik. Polecamy uniwersalne i niedrogie zestawy ze ściągaczami:

Alergicy muszą pożegnać się z firankami, a na ich miejsce wprowadzić rolety lub żaluzje. To nic odkrywczego, ale warto zwrócić uwagę na nowoczesne płyny antystatyczne. Doskonale sprawdzają się jako lep na kurz. Siedliskiem brudu i kurzu są niestety uniwersalne ściereczki. Te jednak łatwo wymienić na jednorazowe ręczniki papierowe.

Jeśli mamy dużo okien, perspektywa mycia ich wszystkich z dwóch stron może być przerażająca. Wedy warto zainwestować w myjkę. Ta wymaga także dokładnego czyszczenia, ale w połączeniu z dobrym płynem do okien i ram okiennych stanowi dobry duet.

Jeśli masz już parownicę - wystarczy niedroga dysza do szyb:

Podobnie jak w przypadku ścierek do kurzu lub mycia okien, tradycyjne mopy tylko rozmazują brud po podłodze. Bywa, że mamy złudzenie czystej podłogi, bo płytki lub parkiet pięknie błyszczą. Często jednak brud zostaje zepchnięty w fugi i zakamarki podłogi. Tu polecany jest mop parowy, który skutecznie usuwa takie zanieczyszczenia. Co ciekawe, koszt takiej myjki to często kwota około 200-250 zł.

Co z nakładkami na mopa? Większość z nich można uprać w wysokiej temperaturze i niedrogo wymienić na nowe.

Jeśli w domu mieszka osoba uczulona na kurz lub detergenty, najczęściej usuwa się dywany, meble tapicerowane i nieodpowiednie środki czystości. Utrzymanie czystości staje się wtedy trudniejsze, ale nie niemożliwe. Często w pielęgnacji mieszkania pomagają nam znane substancje, na przykład wosk jako zamiennik dla płynów antystatycznych lub ocet, który świetnie sprawdza się przy szklanych powierzchniach.

Doraźną pomocą są myjki i mopy parowe. Wiele z nich jest w stanie zniwelować niemal do zera obecność wszechobecnych roztoczy i bakterii. Stosowanie myjek i mopów parowych wymaga odrobiny wprawy, ale jeśli już znajdziemy najlepszy dla nas model. Para wodna doskonale działa na większość zabrudzeń, dlatego takie urządzeni a cieszą się powodzeniem. Ich cena jest coraz korzystniejsza, a niektóre modele można złapać teraz, tuż przed świętami, w dobrej promocji. Niektóre myjki parowe skutecznie usuwają brud i roztocza także z trudnych w utrzymaniu w czystości mebli tapicerowanych.