Prześladowana pisarka musiała uciekać z Turcji. Otrzymała azyl w Krakowie

Asli Erdogan jest turecką pisarką, dziennikarką i działaczką na rzecz ochrony praw człowieka. Niedawno zamieszkała w Krakowie w ramach pobytu na stypendium ICORN, międzynarodowej sieci miast zapewniających prześladowanym autorom azyl polityczny. W studiu "Dzień Dobry TVN" opowiedziała, dlaczego musiała uciekać z ojczystego kraju.

Jako dziennikarka, w latach 90. wzbudziła wiele kontrowersji. Jej felietony krytykujące politykę władz kraju ukazały się w prasie tureckiej i międzynarodowej. Erdogan aktywnie działała na rzecz ochrony praw człowieka, w szczególności zamieszkującej Turcję mniejszości kurdyjskiej. Pisarka słono zapłaciła za swoją pracę i publikacje w tureckich mediach. Choć jej książki są publikowane na Zachodzie, we własnym kraju jej twórczość jest pomijana milczeniem. Dziennikarka dwukrotnie została zwolniona z pracy w lewicowej gazecie "Radical".

- Zawsze pisałam beletrystykę, zajmowałam się poezją. Ale 15 lat temu zaczęłam pisać dla prasy lewicowej, dla czasopisma "Radical". Podejmowałam tematy polityczne, pisałam o mniejszości kurdyjskiej. Z tego powodu zwolniono mnie dwa razy. Potem zaczęłam pisać dla gazety kurdyjskiej - tłumaczy Erdogan.