Blisko ludziPrzestrzega przed "tureckimi zębami". Mówi o najgorszej decyzji w życiu

Przestrzega przed "tureckimi zębami". Mówi o najgorszej decyzji w życiu

Moda na "tureckie zęby" zyskuje na popularności
Moda na "tureckie zęby" zyskuje na popularności
Źródło zdjęć: © Getty Images, TikTok
oprac. NT
18.08.2022 12:47, aktualizacja: 18.08.2022 13:58

Chciała mieć piękny, biały uśmiech za niewielkie pieniądze, ale marzenie przypłaciła cierpieniem i ostatecznie straciła fortunę. Tiktokerka przestrzega przed trendem, który sprawił, że wylała morze łez. "To była najgorsza decyzja, jaką podjęłam".

"Turkey teeth" to trend zakładający podróż do Turcji w celu uzyskania idealnego uśmiechu. Zabieg polega na idealnym ukształtowaniu i wybieleniu zębów. Wiąże się ze spiłowaniem ich o prawie 70 procent! Usługi dentystyczne w Turcji są stosunkowo tanie, dlatego chętnie korzystają z nich ludzie z całego świata.

Jak wymienia portal "The Sun", Katie Price, Megan Barton Hanson i Jack Fincham to tylko kilka znanych osób, które zamieniły swój naturalny uśmiech na tak zwane "tureckie zęby". 37-letnia Clare Dudley desperacko chciała pójść w ich ślady. Ostatecznie wydała 10 tys. funtów i przyznaje, że była to najgorsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęła.

To miał być tani sposób na piękny uśmiech

Clare pragnęła hollywoodzkiego uśmiechu po tym, jak problemy z tarczycą zrujnowały jej zęby. Przeglądając Instagram, natknęła się na kolejnego influencera, który promował ten trend. Pomyślała, że to idealna opcja dla niej, zwłaszcza, że celebryci zapewniali o dobrze wykonanej i atrakcyjnej cenowo usłudze dentystycznej.

Kobieta pojechała do Turcji w lipcu 2018 roku. Prześwietlenie, które wykonał dentysta wykazało, że Clare potrzebuje nowych koron. Jak relacjonuje, zanim zdążyła porozmawiać o planie leczenia, zabieg już się rozpoczął. Spiłowano jej 14 zębów na górze i wszystkie dolne tak, aby wyglądały jak "kołki".

- Czułam się, jakbym był na fabrycznym taśmociągu. Nie było tłumacza, a wielu dentystów pracowało w tym samym czasie. Wyszłam tego popołudnia z założonymi koronami tymczasowymi i kazali mi wrócić za kilka dni. Byłam jedną z setek ludzi spacerujących po ulicach z okładami z lodu na policzkach i opuchniętymi twarzami - powiedziała Clare.

"To była najgorsza decyzja, jaką podjęłam"

Kilka dni później zdjęto tymczasowe osłony i przytwierdzono nowe korony. Kobiecie zaczynał dokuczać ból, który nasilał się każdego dnia. Po powrocie do Anglii wiele razy trafiała do szpitala z powodu infekcji. - Ból był przerażający i musiałam udać się do dentysty, który przepisywał antybiotyk za antybiotykiem. Zadzwoniłam do kliniki i powiedzieli, żeby wrócić, ale potem koronawirus uderzył i dentysta z Turcji zablokował mnie na WhatsApp. Wkrótce dowiedziałem się, że jest to powszechna praktyka - powiedziała kobieta.

W 2020 roku Clare wróciła do Turcji. Inna klinika dentystyczna, do której udała się kobieta, potwierdziła, że ​jej dolna szczęka jest poważnie zainfekowana z powodu źle dopasowanych koron. Kiedy je usunięto, lekarze odkryli pasmo gnijącego jedzenia, które nagromadziło się pod zębami. Konieczne było zrobienie kolejnych kanałów i ponowne spiłowanie zębów do jeszcze węższych "kołków". Ostatecznie za zabiegi dentystyczne Clare zapłaciła 10 tysięcy funtów. Jednak najwyższą ceną, jaką poniosła kobieta, był stres i cierpienie, którymi okupiła hollywoodzki uśmiech.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta