Robert Downey Jr. za stary na Iron Mana
Robert Downey Jr. jest przekonany, że jego dni w roli Iron Mana są już policzone. Do gorzkiej refleksji skłonił aktora wypadek, do którego doszło na planie "Iron Mana 3".
Robert Downey Jr. jest przekonany, że jego dni w roli Iron Mana są już policzone. Do gorzkiej refleksji skłonił aktora wypadek, do którego doszło na planie "Iron Mana 3". Uszkodził sobie kostkę. Nie goiła się szybko i trzeba było chwilowo wstrzymać zdjęcia.
- Zacząłem się zastanawiać - jak duży sygnał trzeba dostać od swojego "kosmicznego sponsora", żeby wreszcie to pojąć - mówi aktor.
- W ilu filmach gatunkowych mogę jeszcze wystąpić? Jak wiele kontynuacji może jeszcze powstać?
- W tej chwili nie mam żadnego nowego kontraktu. Po raz pierwszy od pięciu lat - dodaje gwiazdor. - Nie mogę jednak narzekać, miałem swoje pięć minut i kocham zmianę.
Nie oznacza to, że pożegnanie z Iron Manem przyjdzie aktorowi łatwo.
- Kiedykolwiek to nastąpi, z pewnością czeka mnie mały kryzys - stwierdza Downey Jr. - Chyba do końca nie zrozumiałem jeszcze jak bardzo mi się to podoba, jak wiele ta rola dla mnie znaczyła.
Film "Iron Man 3" w reżyserii Shane'a Blacka zadebiutuje w polskich kinach 9 maja.
(Megafon.pl/ma)