Sandra Kubicka walczy z trądzikiem. Stosuje ten dziwny patent, a efekty są spektakularne

Sandra Kubicka od lat zmaga się z zespołem policystycznych jajników. Ta dolegliwość odbija się także na jej cerze. Modelka odkryła jednak pewien trik, który pomaga jej utrzymać skórę w dobrej kondycji.

Sandra Kubicka zapowiada udział w filmie "The End". Dzieło, stworzone przez producentów obrazu "365 dni", opowiada o nocnym życiu polskich celebrytów. W zwiastunie widać influencerkę prezentująca swoje wdzięki w skąpym bikini. Gwiazda wygląda nieskazitelnie.

Na co dzień modelka boryka się jednak z trądzikiem, który jest konsekwencją PCOS. W walce o piękną skórę wspiera się zabiegami medycyny estetycznej, ale odkryła także pewną dziwną metodę.

Kobiety, które zmagają się z zespołem policystycznych jajników, odczuwają przykre konsekwencje zaburzonego wydzielania hormonów. Mogą mieć problem z zajściem w ciążę, nieregularne miesiączki, przybierają na wadze mimo pilnowania diety.

Sandra Kubicka jakiś czas temu zdecydowała się otwarcie opowiedzieć o chorobie, dzięki czemu przyczyniła się do zwiększenia świadomości kobiet. Sama doświadczyła bolesnych skutków tego zaburzenia: w krótkim czasie przytyła 17 kg, a jej skóra zmieniła się nie do poznania. Na jej twarzy pojawił się trądzik.

Zobacz także: Rozszerzone pory skóry twarzy. Jak pokonać porowatą powierzchnię

Dzięki odpowiedniej terapii, równowaga hormonalna modelki wróciła do normy, ale problemów z cerą nie udało się jej pozbyć raz na zawsze. Kubicka opowiedziała jednak, co pomogło uporać jej się z trądzikiem.

Modelka podkreśla, że najważniejszy jest demakijaż, nie warto z niego rezygnować nawet po wyczerpującym dniu. Sama jest fanką wieloetapowego oczyszczania twarzy. Do codziennej pielęgnacji włączyła także serum z witaminą C, które działa rozjaśniająco.

Sandra Kubicka korzysta także z peelingów laserowych, mają one za zadanie zredukować blizny po trądziku. Zabiegi z użyciem laserów spłycają także drobne zmarszczki oraz stymulują skórę do produkcji kolagenu.

Gwiazda zdradziła także metodę, która wydaje się na pozór zaskakująca. Sandra Kubicka wymieniła bowiem...poszewkę na poduszkę. Zamiast zwykłej, bawełnianej, używa teraz... jedwabnej. Ta metoda jest hitem redaktorek urodowych oraz Kim Kardashian. Obleczone w jedwab poduszki działają na skórę jak dobry krem. Patrząc na ostatnie zdjęcie Sandry Kubickiej, trzeba przyznać, że w tym szaleństwie jest metoda

Sprawdź także: "Jesteś wystarczająca". Szczery post Karoliny Pisarek