ModaSekret pięknych nóg księżnej Kate wyszedł na jaw. W Polsce również stosowała ten trik!

Sekret pięknych nóg księżnej Kate wyszedł na jaw. W Polsce również stosowała ten trik!

Sekret pięknych nóg księżnej Kate wyszedł na jaw. W Polsce również stosowała ten trik!
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marta Dragan
14.08.2017 17:33, aktualizacja: 14.08.2017 18:09

Zastanawialiście się kiedyś, co Kate Middleton robi, że jej nogi zawsze świetnie wyglądają? Po pierwsze, wybiera ponadczasowe i bardzo kobiece fasony. Po drugie, jest konsekwentna w łączeniu kolorów. Po trzecie stosuje, odpowiednie dodatki. Oprócz dobrze wyprofilowanych szpilek jest coś jeszcze, co sprawia, że jej nogi wyglądają jak marzenie.

Magia rajstop

Carine Roitfeld, była naczelna francuskiego "Vogue'a", powiedziała kiedyś: "Zawsze noś wysokie buty. Tak, one dają ci moc. Poruszasz się inaczej, siadasz inaczej, nawet mówisz inaczej". Kate przyswoiła tę wiedzę, ale stosuje ją na własnych zasadach. Jako współczesna trendsetterka księżna przełamuje modowe stereotypy. Jednym z nich jest podejście do wyrobów pończoszniczych. Jeśli szpilki, to tylko w duecie z rajstopami. Jesteście zdziwieni? Być może, ale to tylko dlatego, że Kate nosi je po mistrzowsku, czyli tak, że są niezauważalne. W tym triku tkwi sekret pięknych nóg księżnej Cambridge.Rajstopy? Przecież to brzmi banalnie! – z pewnością wiele z was tak właśnie zareagowało. Fakt, ten rodzaj garderoby w ostatnich latach w niektórych kręgach stał się synonimem złego smaku. Rajstopy mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Dla jednych są passe, inni uważają je za nieodzowny element kobiecej garderoby. Jednak ich zła passa wynikała z nieodpowiedniego sposobu noszenia. Źle dobrane potrafią zepsuć nawet najlepszą stylizację.
Warto zatem wziąć przykład z księżnej Kate i nosić je z klasą. Myślę, że każda z was w tych kilku poradach znajdzie coś dla siebie. Oczywiście nie są to jakieś innowacyjne, nieodkryte jeszcze metody ,ale z pewnością wiele z was nie zdaje sobie sprawy, że niektóre proste triki faktycznie pomagają optycznie wygładzić i wyrzeźbić nogi.

Obraz
© pinterest.com

Odpowiednio dobrane rajstopy działają jak makijaż na nogi. Ukrywają wszelkie mankamenty, problemy skórne, przebarwienia, cellulit, pajączki, ujednolicają koloryt i opalizują. Jest jedno "ale". Otóż, podobnie jak w przypadku każdego dobrego makijażu, kluczowe znaczenie ma dopasowanie odpowiedniego odcienia do skóry oraz dobranie właściwego poziomu krycia. Należy wybrać takie, które będą jak najmniej widoczne na nodze. Mają sprawiać wrażenie drugiej skóry, a nie pajęczyny, która błyszczy z każdym krokiem. Właściwy odcień powinien być maksymalnie o dwa tony ciemniejszy od naturalnej barwy skóry. Latem należy zakładać wyłącznie rajstopy właśnie w takich naturalnych odcieniach. Na chłodniejsze pory roku, do stylizacji z grubszych tkanin, można dobierać rajstopy czarne bądź grafitowe.

Oznaczenia na opakowaniach rajstop

Na rynku produkowane są rajstopy ,"mat" - matowe, "semi-mat" - półmatowe, "shine" - błyszczące. Im cieńszy i bardziej matowy materiał rajstop, tym nogi będą wyglądały naturalniej. Należy kierować się głównie współczynnikiem DEN. Co oznacza ten skrót? To jest grubość rajstop. Cyfra przy tym skrócie informuje nas o gęstości splotu włókien. Im większa cyfra, tym rajstopy są grubsze, bardziej kryjące i jednocześnie cieplejsze. Na lato dedykowane są rajstopy w przedziale od 5 do 8, maksymalnie 15 DEN. Sprawiają wówczas wrażenie nagiej skóry. Właśnie takie często wybiera Kate Middleton.

Obraz
© Getty Images

Kolejna bardzo istotna kwestia przy doborze rajstop, to dopasowanie. Uważajcie, bo dużo jest rajstop, które rozciągają się, ale nie wracają do pierwotnej objętości. Po wypchaniu, wiszą i wyglądają bardzo nieestetycznie. Dlatego przy wyborze rajstop należy zwracać uwagę na włókno, z którego są wykonane. Czytajcie ich skład. Wyjątkowo trwałe i rozciągliwe są włókna typu elastan i spandex. Po rozciągnięciu wracają do pierwotnej formy i nie rozciągają się z czasem ich noszenia. Popularne i znane nazwy należące do włókien elastanowych to lycra czy dorlastan – te domieszki gwarantują nam również najwyższą jakość i takie należy wybierać. W sklepach możemy też znaleźć oznaczenie lycra 3D, co oznacza nową generację rajstop bardzo gęsto tkanych, które świetnie się rozciągają i przylegają do nóg. Z kolei mikrofibra, mieszanka włókien poliamidowych i poliestrowych jest najczęściej wybieraną tkaniną zimową porą. Jest gęsta, bardzo wytrzymała i odporna na zaciągnięcia. Produkuje się z niej rajstopy kryjące i pół kryjące. Ważne, aby w każdym z tych przypadków zawartość włókien nie była śladowa, a dominująca.

Obraz
© Getty Images

Rajstopy w sprayu

Nogi lekko opalone prezentują się zdecydowanie lepiej niż blade, ale nie musicie nadużywać słońca, aby uzyskać taki efekt. Jeżeli nie jesteście zwolenniczkami noszenia rajstop materiałowych, to rozważcie opcję rajstop w sprayu. Ja odkryłam je stosunkowo niedawno i przyznam szczerze, że nie wiem, jak do tej pory udawało mi się bez nich funkcjonować. Ten trik od dawna stosują gwiazdy. Nierówności, niedoskonałości, pajączki? Zapomnijcie o tym. Wystarczy kilka psiknięć, by uzyskać efekt gładkich i równomiernie opalonych nóg. Podczas zakupu należy dobrać odcień preparatu do skóry. Przeważnie w ofercie każdej marki są po trzy lub cztery odcienie. Klucz doboru taki sam, jak w przypadku standardowych rajstop.

Przed użyciem rajstop w sprayu należy odpowiednio przygotować skórę nóg. Wykonać depilację i peeling, który złuszczy martwy naskórek i idealnie wygładzi skórę. Możecie posmarować nogi balsamem, ale koniecznie zaczekajcie aż się wchłonie. Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej pryskać rajstopy w sprayu najpierw na dłonie i dopiero rozprowadzać równomiernie na nogach. Kosmetyk szybko się wchłania, dlatego aby nie było zacieków, należy tę czynność wykonywać energicznymi ruchami. Pamiętajcie o spryskaniu również stóp. Odczekajcie, zanim się ubierzecie około 10-15 minut. Spray pokrywa nogi warstwą matowej, jednolitej barwy, która sprawia wrażenie skóry muśniętej słońcem. Takie "rajstopy" świetnie nadają się do noszenia latem. To idealne rozwiązanie dla pań, które chcą, by rajstopy były tak cienkie, że aż niewidoczne. Kate Middleton z pewnością też je stosuje, bo do sandałów na szpilce nie nosi klasycznych rajstop.

Stopki do szpilek

Jeśli z jednej strony nie lubicie nosić rajstop pod żadną postacią, a z drugiej nie wyobrażacie sobie noszenia pełnych butów na gołe stopy, z pomocą przychodzą stopki. Ten wyrób pończoszniczy zapewnia komfort noszenia szpilek i zapewnia barierę ochronną dla naszych stóp. Przy zakupie zalecam jednak ostrożność. Niedopuszczalne jest, by stopki wysuwały się ze szpilek. Muszą być tak wyprofilowane, aby w zupełności chowały się w bucie.

Obraz
© Getty Images

Żelowe wkładki

Uczucie ulgi podczas chodzenia w szpilkach zapewnią wam wkładki i poduszeczki żelowe. Mięciutkie wkładki chronią najwrażliwsze miejsca na stopie, czyli palce, podbicie, piętę. Umieszczamy je wewnątrz buta i mocno dociskamy. Są bardzo dyskretne, cienkie i niewidoczne. Wkładki żelowe do butów – odpowiednio umieszczone - również ładnie profilują nogi. W przypadku szpilek to bardzo istotna rzecz. Nie zawsze trafiamy przecież na idealny model buta, w którym noga układa się równomiernie. Wkładki żelowe są przeznaczone do wielokrotnego użytku. Bardzo łatwo możemy utrzymać je w czystości - wystarczy przetrzeć je wilgotną szmatką. Jeżeli cierpicie na haluksy, to możecie zaopatrzyć się w specjalne żelowe ochraniacze i separatory. Osłonki na haluksy zmniejszają ból i zapobiegają nadmiernemu ocieraniu przez obuwie.

Pamiętajcie, że najlepiej jest nosić buty o różnej wysokości obcasów. Przed zakupem nowych butów zwróćcie uwagę na ich wnętrze. Skórzane sprawia, że stopa się w nich nie przemieszcza. Na dłuższe wyjścia zakładajcie buty takie, w których już chodziłyście, a nie świeżo wyjęte z pudełka. Po powrocie do domu zróbcie sobie krótki masaż stóp i łydek, a na koniec połóżcie nogi nieco wyżej niż tułów. Mam nadzieję, że ta pigułka wiedzy pozwoli wam cieszyć się pięknymi nogami w szpilkach. Kate Middleton z pewnością byłaby z was dumna!