Skandaliczne słowa nauczycielki. Zbyt krótkie spódnice na egzaminie mogą dekoncentrować chłopców

Skandaliczne słowa nauczycielki. Zbyt krótkie spódnice na egzaminie mogą dekoncentrować chłopców

Uczniowie ósmej klasy podczas lekcji  (Adobe Stock)
Uczniowie ósmej klasy podczas lekcji (Adobe Stock)
Kzenon
01.12.2021 20:19

Według rodziców uczniów jednej z gdańskich podstawówek, nauczycielka wypowiedziała podczas lekcji o kilka słów za dużo. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dyrektor placówki komentuje zaistniałą sytuację.

Już trzeciego grudnia rozpoczną się próbne egzaminy ósmoklasistów. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" w jednej z gdańskich szkół, uczennice usłyszały od swojej pedagożki, by tego dnia nie zakładały krótkich spódnic, jako że mogłyby swoim ubiorem nadmiernie "dekoncentrować" uwagę chłopców.

Zeznanie jednego z rodziców

- Tydzień przed próbnym egzaminem pani pedagog zaczęła chodzić po klasach ósmych, gdy te miały akurat lekcje religii, i upominać dziewczynki w sprawie stroju na próbny egzamin ósmoklasisty. Ksiądz, który prowadził lekcje, zgodził się z panią pedagog, że uczennice nie mogą mieć zbyt krótkich spódnic - opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jeden z rodziców ucznia gdańskiej podstawówki.

Komentarz dyrektora szkoły

Jak na słowa zbulwersowanego rodzica reaguje sam dyrektor placówki? - Pani pedagog, jak zwykle przed egzaminami, odbyła na lekcji religii 15-minutową rozmowę z klasami ósmymi na temat technik radzenia sobie ze stresem. Nie zaprzeczyła, że poruszyła temat odpowiedniego stroju na egzaminie, w tym długości spódnic uczennic. Mam zaufanie do swoich nauczycieli i nauczycielek, ale po rozmowie z młodzieżą okazało się, że z ust pani pedagog padły jednak słowa dotyczące długości spódnic dziewczynek - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Dyrektor podkreśla, że nauczycielka miała na myśli jedynie, by stroje nie były zbyt prowokacyjne, a jej uwaga nie wynikała ze złych intencji - Uczennice uznały, że to jedno zdanie, wypowiedziane żartem, nie powinno było paść. Zgadzam się, było niepotrzebne. Pani pedagog nie chciała źle, ale w tej sytuacji się zagalopowała" - tłumaczy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta