Sparaliżowana ze zmęczenia
Uwięziona we własnym ciele
- To było najbardziej przerażające doświadczenie w moim życiu. Byłam uwięziona we własnym ciele. Obudziłam się i wiedziałam, że coś jest nie tak. Nie byłam w stanie się poruszyć ani mówić - wspomina 22-letnia Hayley-Eszti Szucs z brytyjskiego Suffolk. Choroba zaatakowała, kiedy przebywała ze swoim chłopakiem Alexem w Hiszpanii.
- To było najbardziej przerażające doświadczenie w moim życiu. Byłam uwięziona we własnym ciele. Obudziłam się i wiedziałam, że coś jest nie tak. Nie byłam w stanie się poruszyć ani mówić - wspomina 22-letnia Hayley-Eszti Szucs z brytyjskiego Suffolk.
Choroba zaatakowała, kiedy przebywała ze swoim chłopakiem Alexem w Hiszpanii.
- Narzeczony mówił do mnie. Widział, że ze mną dzieje się coś złego. Zaczęła mi opadać lewa strona twarzy - opowiada kobieta. Alex wezwał karetkę.
Hayley trafiła do szpitala, gdzie lekarze przeprowadzili szereg testów, w tym skanowanie mózgu i punkcję lędźwiową, aby ustalić przyczynę paraliżu.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl