Tak się je w akademikach

O potrawach tworzonych w akademikach można by napisać książkę kucharską.

Obraz

O potrawach tworzonych w akademikach można by napisać książkę kucharską. Co uczelnia, to nowy smakołyk, co pokój, to inny specjał. Potrawy te mają często to do siebie, że powstają jednorazowo pod natchnieniem chwili i znikają jeszcze szybciej. A wiele z nich wartych jest zapamiętania i przekazania następnym pokoleniom. Oto kilka przepisów z bogatego menu studenckiej kuchni.

Najpopularniejsza przystawka, a dla niektórych także śniadanie, to bułka (ewentualnie z masłem, dżemem) z mlekiem, (ewentualnie jogurtem). Potrawa lekka i smaczna.

Więcej trzeba się napracować nad obiadem, bo tu już nie wystarczy pójść do sklepu i zapakować produkty do plecaka, by mieć co przekąsić. Jeśli jest trochę czasu w ciągu dnia, najłatwiej przygotować pożywną zupę. Jeśli zniknie już cała zawartość litrowego słoja pomidorowej przygotowanej przez mamę, zaczyna się kombinowanie. Najprościej kupić „zupę w papierze”: jest tania, a przepis znajduje się na opakowaniu. Smakosze dodają mniej wody niż w przepisie, wrzucają resztki kiełbasy z domu i w ten oto prosty sposób powstaje najprawdziwsza zupa gulaszowa, jeśli wsypiesz jeszcze trochę papryki, pieprzu i dodasz ketchupu masz węgierską zupę „Balaton”. Jeśli chcesz czegoś lżejszego i jesteś wegetarianinem, choćby ze względu na zawartość lodówki, ugotuj zupę jarzynową.

Przepis Beaty z SGH
Kupujemy kostkę rosołową, cebulę, marchewkę, pietruszkę, dwa ziemniaki, małego pora, małego selera. Myjemy wszystko dokładnie, obieramy, kroimy w kostkę, a jak nam się nie chce albo mamy tępy nóż, to w paski. We wrzącej wodzie rozpuszczamy rosół, wrzucamy warzywa i gotujemy aż będą miękkie. Wtedy zupa jest gotowa. Jeśli nas stać możemy wzbogacić ją łyżką śmietany (żeby się nie zwarzyła rozmieszać ją w szklance z małą ilością zupy i dopiero wlać do garnka) lub przecieru pomidorowego.
Uwaga! Zupa to jest na tyle uniwersalna, że można do jej przyrządzenia użyć takich warzyw jakie akurat są w sklepie, albo takich, które trzymamy w siatce za oknem.

Drugie danie
Kiedy skończą się przywiezione z domu schabowe, a na hamburgery albo chińszczyznę na akurat studenta nie stać, szaleje kulinarna inwencja. Podobnie jak przypalane na kuchenkach garnki. Ale trzeba pamiętać, że część studentów stawia w gotowaniu pierwsze kroki. Zaczynają od prostych jajecznic, jajek na twardo z majonezem i bez, by przejść do potraw bardziej wyrafinowanych.

ZOBACZ TEŻ:

MAKARONY W NASZEJ KUCHNI Kluski z majerankiem i musztardą, przepis Magdy z UW
Dwie garście makaronu, musztarda, majeranek (albo inne zioła), mile widziane resztki wędliny albo innych potraw mięsnych, olej do smażenia.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy wędlinę, jeśli ktoś lubi to i cebulę pokrojoną w piórka, wszystko to chwilę smażymy, dodajemy kluski i pozwalamy, żeby się przypiekły. Kiedy już są zrumienione dodajemy dwie łyżki musztardy, podsmażamy, wykładamy na talerz, posypujemy obficie majerankiem. Zamiast musztardy można dodać przecier pomidorowy, ale wtedy będzie to podróbka spagetti i potrawa straci swój niepowtarzalny charakter.

Akademickie risotto, przepis Eli z SGH
Z prawdziwym risottem potrawę tę łączy raczej tylko ryż, i to, że... jest równie smaczna.
Potrzebna będzie torebka ryżu, jak ktoś głodny to dwie, a poza tym wszystko co jest w lodówce.
Gotujemy ryż. Przelewamy go zimną wodą. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy np. resztki kurczaka (albo inne, akademicka kuchnia jak widać bazuje na resztkach), dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę (świeżą lub ze słoika), cebulę też w kostce, mile widziane byłyby też pieczarki, ale nie przesadzajmy. Gdy to co na patelni zacznie ładnie pachnieć, wrzucamy ryż i razem chwilę smażymy. Przyprawiamy solą, pieprzem, papryką w proszku, ziołami, przecierem pomidorowym. Wykładamy wszystko na talerz. Jeśli ma być elegancko to posypujemy natką zielonej pietruszki. Jeśli chcemy zabłysnąć w towarzystwie zamiast ryżu można dodać kaszę gryczaną lub jęczmienną. Wtedy potrawa nabiera bardzo polskiego charakteru i nadaje się na podjęcie kolegi z Chile z pokoju 817.

Ryż na sposób Krzyśka z Politechniki Warszawskiej
To coś dla tych, którzy nie lubią gotować i cały wolny czas poświęcają nauce. Potrawa porażająca swą prostotą i o dziwo, smakiem. Produkty przygotowujemy od razy na cały tydzień, żeby nie tracić cennego czasu na zakupy. Kupujemy dwa pudełka ryżu, w każdym po cztery torebki i osiem jogurtów, każdy w innym smaku. Gotujemy codziennie jedną torebkę ryżu, wykładamy na talerz, polewamy jogurtem i jemy. To jest naprawdę dobre! W dodatku co dzień potrawa ma inny smak. W drugim tygodniu zamiast ryżu stosujemy makaron, żeby się nie przejadło, oczywiście. Są studenci, którzy potrafią tak ciągnąć bardzo długo.

Przepis na wieprzowinę Mahru i Marty z SGGW
Ten przepis wymaga już naprawdę kunsztu kulinarnego, czasu i niestety nie resztek. Jest kombinacją kulinarnej myśli europejskiej i afrykańskiej.
Potrzebujemy pół kilo wieprzowiny, dwie spore cebule, dwa słodkie jabłka, dwa duże pomidory lub przecier, przyprawy, tłuszcz do smażenia, olej sojowy, łyżkę mąki, ząbek czosnku.
Mięso kroimy w grubą kostkę, solimy, pieprzymy, lekko doprawiamy papryką, polewamy olejem sojowym i zostawiamy na godzinę. Potem smażymy na oleju i wrzucamy do rondla, zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu, dodając posiekany drobno czosnek. Na patelni smażymy cebulę i jabłka pokrojone w ćwiartki, gdy się zrumienią dodajemy do mięsa i razem gotujemy. Pomidory obieramy ze skórki, kroimy i też wrzucamy do rondla. Wszystko gotujemy do czasu aż mięso będzie miękkie. Wtedy mieszamy łyżkę mąki i z pół szklanki wody (lub śmietany). Dodajemy do tego trochę sosu z mięsa i wszystko razem wlewamy do rondla. Znów mieszamy, sos powinien lekko zgęstnieć. Potrawa jest gotowa. Taka wieprzowina najlepsza jest z kuskusem. Kuchnia studencka obfituje oczywiście w wiele innych świetnych smaków. Gwoli wyjaśnienia dla tych, którzy jeszcze nie studiują - student nie je posiłku złożonego z trzech dań. Na każdy dzień wybiera jedną potrawę z menu. Czasem poprzestaje na przystawce.

ZOBACZ TEŻ:

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Zachwyciła w balowej sukni. Co za klasa
Zachwyciła w balowej sukni. Co za klasa
W takiej sukni przyszła na imprezę "M jak miłość". Postawiła na głęboki dekolt
W takiej sukni przyszła na imprezę "M jak miłość". Postawiła na głęboki dekolt
Sąsiad przykleił mu kartkę do okna. Treść wywołała oburzenie
Sąsiad przykleił mu kartkę do okna. Treść wywołała oburzenie
Wiążą wstążkę na torbie. Tak kobiety wysyłają sygnał
Wiążą wstążkę na torbie. Tak kobiety wysyłają sygnał
Uciekły z USA po wygranej Trumpa. Teraz chcą wrócić, bo im zimno
Uciekły z USA po wygranej Trumpa. Teraz chcą wrócić, bo im zimno
Podano jej 21 zastrzyków. Tak Brazylijka wygląda po nieudanej operacji
Podano jej 21 zastrzyków. Tak Brazylijka wygląda po nieudanej operacji
Pokazała, ile dostanie od państwa. Pisarka nie ukrywa oburzenia
Pokazała, ile dostanie od państwa. Pisarka nie ukrywa oburzenia
Jest po rozwodzie. Oto co powiedziała o miłości
Jest po rozwodzie. Oto co powiedziała o miłości
Wiesz, z czego powstaje skóra ekologiczna? Ekspertka alarmuje
Wiesz, z czego powstaje skóra ekologiczna? Ekspertka alarmuje
Pracuje w Kauflandzie. Pokazał, co dostał na święta od pracodawcy
Pracuje w Kauflandzie. Pokazał, co dostał na święta od pracodawcy
Curving niszczy związki. Ofiary długo nie wiedzą, co się dzieje
Curving niszczy związki. Ofiary długo nie wiedzą, co się dzieje
"Nadal dostaję groźby". Krystian wyjawił prawdę o kulisach "ŚOPW"
"Nadal dostaję groźby". Krystian wyjawił prawdę o kulisach "ŚOPW"
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯