FitnessTe czynniki mogą znacznie utrudniać odchudzanie

Te czynniki mogą znacznie utrudniać odchudzanie

Te czynniki mogą znacznie utrudniać odchudzanie

Jednym wystarczy zmiana nawyków żywieniowych, aby zrzucić parę kilogramów, inni natomiast twierdzą, że odchudzić się nie mogą. Skąd to przekonanie?

Polacy nie chcą być grubi - w ciągu roku blisko 20 tysięcy razy wpisujemy w wyszukiwarkę hasło "chcę schudnąć".

O odchudzaniu częściej myślimy wiosną i latem. Robimy to dla siebie, dzieci, partnera, a także dla zdrowia oraz by zmieścić się w ulubione ubrania. Jednym wystarczy zmiana nawyków żywieniowych, aby zrzucić parę kilogramów, inni natomiast twierdzą, że odchudzić się nie mogą. Skąd to przekonanie?

Tekst: Ewa Podsiadły-Natorska/(EPN)/(kg)

1 / 7

Nie zrzucaj więcej niż 1 kg na tydzień

Obraz
© 123RF

Osobom z niewielką nadwagą zazwyczaj pomaga zmiana nawyków żywieniowych - optymalne, bezpieczne tempo chudnięcia to ok. 0,5-1 kg na tydzień. Według naukowców powinny być to nie więcej niż 4 kg na miesiąc.

Rekordzistą wśród odchudzających się osób niewątpliwie jest Amerykanin David Smith, który zrzucił ponad... 180 kg! Gdy zaczynał walkę z otyłością, ważył 285 kg i nie mógł przejść 100 metrów. Niestety, David Smith znowu przytył. Problem z efektem jo-jo ma wiele osób. Jest również grupa ludzi, którzy przekonują, że w ogóle nie mogą się odchudzić. Jak to możliwe?

2 / 7

Te choroby sprzyjają tyciu

Obraz
© 123RF

Istnieją czynniki, które mogą utrudniać odchudzanie. Są to niektóre choroby, np. niedoczynność tarczycy.
Hormony produkowane w tarczycy m.in. regulują przemianę materii. Niedoczynność powoduje zaburzenia w metabolizmie; spowalnia jego tempo, czego skutkiem jest tycie, mimo stosowania niskoenergetycznej diety. To samo dzieje się w przypadku niedoczynności przytarczyc.

Problem ze zrzuceniem nadwagi mogą mieć również kobiety z zespołem policystycznych (wielotorbielowatych) jajników. Zaburzenie to dotyka 10-15 proc. młodych kobiet. W zespole policystycznych jajników ma miejsce nadmierna produkcja hormonów męskich (androgenów). Efektem tego są, między innymi, nieregularne cykle miesięczne, trądzik, zbyt duża ilość owłosienia, cukrzyca typu 2, bóle miednicy oraz właśnie tycie, nierzadko prowadzące do otyłości.

3 / 7

Winne są geny

Obraz
© 123RF

Przy zespole policystycznych jajników pojawia się także insulinoodporność. Eksperci są zdania, że insulinoodporność może mieć wpływ na tycie i kłopoty z obniżeniem nadmiernej masy ciała.

Za problemy ze zrzuceniem niechcianych kilogramów mogą odpowiadać także czynniki genetyczne. Trudności w zgubieniu nadwagi i tycie towarzyszą takim chorobom genetycznym jak m.in. zespół Bardeta-Biedla, zespół Cohena czy zespół Pradera-Williego (ten ostatni uważa się za najczęstszą genetycznie uwarunkowaną przyczynę otyłości).

Trudności z odchudzaniem mogą być też związane z zespołem metabolicznym, niedoborem hormonu wzrostu, depresją, stosowaniem hormonalnej antykoncepcji czy hiperinsulinizmem.

4 / 7

Jaki masz typ budowy sylwetki?

Obraz
© 123RF

Jednak zazwyczaj to nie choroba decyduje o tym, że skarżymy się na problemy z odchudzaniem. Wiele osób przekonuje, że nie mogą zeszczupleć, ponieważ mają... grube kości. Czy tak jest naprawdę?

Musimy wiedzieć, że istnieją trzy typu budowy sylwetki: ektomorficzna, endomorficzna i mezomorficzna (choć rzadko kiedy mamy do czynienia z jednym konkretnym typem; zwykle łączymy w sobie różne cechy).

Ektomorfik - długie i szczupłe kończyny, niewielka zdolność otłuszczania organizmu. Taka osoba zazwyczaj ma trudności z przybraniem na wadze i rozbudowaniem mięśni.

Endomorfik - charakterystyczna jest szeroka talia i masywna struktura kostna. Ma zwiększoną tendencję do przybierania na wadze, ponieważ magazynuje tkankę tłuszczową i ma wolniejszą przemianę materii; to osoba postawna lub wręcz gruba.

Mezomorfik - średnia budowa układu kostnego, niskie otłuszczenie. Typ muskularny (szerokie ramiona i wąska talia). Nie ma problemu ze zrzuceniem nadwagi, szybko rozbudowuje mięśnie. Typ najlepiej rozwinięty pod kątem uprawiania sportu.

5 / 7

"Schudłam 20 kilogramów"

Obraz
© 123RF

Jednak przekonanie, że "grubokościstość" utrudnia lub nawet uniemożliwia odchudzanie, jest mitem! To tkanka tłuszczowa decyduje o naszym wyglądzie i wadze, a nie kości. Rzeczywiście, są osoby, które mogą mieć grubsze kości od innych, nie ma to jednak większego wpływu na ich sylwetkę.

Osoby "grubokościste" i umięśnione zazwyczaj ważą więcej. Gdy jednak nie mają tkanki tłuszczowej, wyglądają szczupło i zdrowo, a ich sylwetka jest wymodelowana. Przykładowo: kobieta o typie budowy mocnej nie będzie drobna, może mieć natomiast zgrabne, jędrne i szczupłe ciało.
"Też kiedyś słyszałam, że mam grube kości i trudno mi będzie schudnąć, ale to nieprawda, schudłam 20 kilogramów" - pisze jedna z internautek.

6 / 7

Każdy może schudnąć

Obraz
© 123RF

"Przekonanie o grubych kościach wymyśliły otyłe osoby, aby mieć wymówkę, że nie mogą schudnąć" - dorzucają inne uczestniczki internetowej dyskusji. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza że w opinii dietetyków schudnąć mogą prawie wszyscy.

"Nie ma takich ludzi, którzy się nie odchudzą, oprócz tych, którzy od urodzenia chorują na ciężkie choroby upośledzeniowe, jak np. zespół Downa" - mówi doradca odżywiania i odchudzania Ewa Wijatkowska.

"Z doświadczenia zawodowego mogę stwierdzić, że jeśli ktoś naprawdę chce, to może schudnąć. Nawet osoby cierpiące na choroby o podłożu hormonalnym, takie jak na przykład choroba Hashimoto - schorzenie autoimmunologiczne tarczycy powodujące tycie - chudną i odtłuszczają się. Co prawda z trudnościami, ale dzięki swojej determinacji i pomocy dietetyka oraz trenera osiągają zadowalające rezultaty" - dodaje.

7 / 7

Mila Kunis

Obraz
© Eastnews

"Wcześniej naiwnie wierzyłam, że są pewne ograniczenia i na przykład ludzie z nadwagą są skazani na życie z dodatkowymi kilogramami" - stwierdziła aktorka Mila Kunis, która do roli w filmie "Czarny łabędź" schudła blisko 10 kg.

"Teraz wierzę, że można wszystko. Kiedy kazano mi schudnąć, nawet przez chwilę nie wątpiłam, że mi się to uda. Wierzę w ciężką pracę i zdrowe odchudzanie. Nie głodziłam się, tylko zaczęłam mądrze jeść. Kiedy ludzie mówią: Nie mogę schudnąć, po prostu usprawiedliwiają swoje lenistwo i brak chęci. Oczywiście, że każdy może, pod warunkiem, że naprawdę tego chce" - dodała.

Tekst: Ewa Podsiadły-Natorska/(EPN)/(kg)

dietazdrowiebmi

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (15)