GwiazdyTego nie noś po czterdziestce

Tego nie noś po czterdziestce

Tego nie noś po czterdziestce

Nawet jeśli mimo upływu lat możesz pochwalić się świetną figurą, pewne stroje są już zakazane. Dojrzała kobieta nie musi zakładać wyłącznie garsonek w nijakich kolorach, ale są ubrania, których po przekroczeniu czterdziestki powinna unikać. Chyba, że chce narazić się na śmieszność.

Nawet jeśli mimo upływu lat możesz pochwalić się świetną figurą, pewne stroje są już zakazane. Dojrzała kobieta nie musi zakładać wyłącznie garsonek w nijakich kolorach, ale są ubrania, których po przekroczeniu czterdziestki powinna unikać. Chyba, że chce narazić się na śmieszność.

Dojrzała kobieta nie musi nosić się na szaro, grafitowo, brązowo i granatowo. Ale żywe, jaskrawe kolory - zwłaszcza gdy występują w swoim sąsiedztwie - to kiepski pomysł. Będziesz wyglądała infantylnie i tandetnie. Najlepsze kolory dla ciebie to stonowane pastele, a także nieśmiertelna klasyka - czerń i biel.

Szczególnie ta druga barwa sprawi, że będziesz prezentowała się oryginalnie, elegancko i kobieco. Jeśli jednak nie możesz rozstać się z ulubionymi, krzykliwymi kolorami, wykorzystaj je w dodatkach. Czerwona apaszka, żółta torebka czy okulary z błękitnymi oprawkami są modne, a pasują kobietom niezależnie od wieku.

Tekst: EPN/(kg), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

1 / 7

Spódniczki w wersji mini

Obraz
© 123RF

Są jeszcze bardziej zdradliwe niż szorty - odsłaniają wszelkie niedoskonałości figury. Szczególnie kobiety w okresie menopauzy są narażone na cellulit, ponieważ skórka pomarańczowa pojawia się głównie w okresach hormonalnych zawirowań. Miniówka na kobiecie w dojrzałym wieku nie jest zatem dobrym pomysłem.

Inna sprawa, że kobieta po czterdziestce w bardzo krótkiej spódniczce wygląda śmiesznie. Znacznie rozsądniej jest nosić w tym wieku dopasowane spódnice przed kolano, które podkreślą sylwetkę i sprawią, że będziesz dobrze wyglądała. A jeśli jesteś szczupła, noś także spódnice ołówkowe.

POLECAMY:

2 / 7

Na sportowo

Obraz
© 123RF

Większość z nas najlepiej czuje się w dresach, adidasach lub trampkach i sportowej bluzie. I trudno się dziwić, bo to strój niezwykle wygodny. Gorzej, jeśli ubierasz się tak, mimo że skończyłaś czterdzieści lat. A już niewybaczalnym błędem jest noszenie się na sportowo poza domem. Stop!

W dojrzałym wieku dresy i bluzy noś tylko we własnym mieszkaniu lub na treningu, a adidasy albo trampki dobre będą do biegania, na działkę czy weekendowy wypad poza miasto. Jeśli zależy ci głównie na wygodzie, wybierz buty na płaskim obcasie, proste sukienki oraz klasyczne kroje z miękkich tkanin.

POLECAMY:

3 / 7

Ogrodniczki

Obraz
© AKPA

Spodnie z szelkami świetnie nadają się do pracy w ogródku, w czasie remontu czy gdy spodziewasz się dziecka. Ale zakładanie ich na co dzień - szczególnie jeśli młodość masz dawno za sobą, to zły pomysł. Noszenie ogrodniczek sprawi, że możesz zyskać niezbyt pochlebne przezwisko "ryczącej czterdziestki".

Poza tym, jakie dodatki byś do nich dobrała? Trampki? Kolorowy t-shirt? Słomkowy kapelusz? Żaden wybór nie wydaje się dobry, dlatego zamiast główkować, oddaj swoje ulubione ogrodniczki córce albo zakładaj je, gdy planujesz przesadzić kwiaty w ogródku. Tak, wiemy, że wiek jest w głowie, ale nie oznacza to, że możesz nosić wszystko, co wpadnie ci w oko.

POLECAMY:

4 / 7

Bardzo obcisłe dżinsy

Obraz
© 123RF

Wybierając ten model spodni bezsprzecznie pracujesz na przydomek "dzidzi-piernik", o której mówi się: "z tyłu licem, z przodu muzeum". Chyba wolałabyś tego uniknąć, prawda? Jeśli tak, zapomnij o kusych, bardzo obcisłych dżinsach, zwłaszcza biodrówkach i rurkach, a już koniecznie o tych z dziurami i przetarciami.

To spodnie dobre na nastolatek, a nie dla kobiet po czterdziestce. Dżinsy są w porządku, ale w dojrzałym wieku powinnaś rozważniej dobierać ich fason oraz resztę stroju. I uważaj, by nie przecenić swojej sylwetki. Jesteś pewna, że twoje pośladki prezentują się równie dobrze co dwadzieścia lat temu?

POLECAMY:

5 / 7

Obnażanie ciała

Obraz
© 123RF

Goły brzuszek, odkryte plecy i bardzo głęboki dekolt. Uważaj - po czterdziestce to bardzo zły pomysł. Zapomnij zwłaszcza o tym pierwszym, nawet jeśli jesteś wysportowana, szczupła i pewna siebie.

Dojrzałym kobietom to nie pasuje, a poza tym ciało z wiekiem zmienia się na niekorzyść i często nawet codzienna dawka ruchu oraz zabiegi to za mało, by zatrzymać upływ czasu. W pewnym wieku odsłaniać golizny po prostu nie wypada. Lepiej unikaj także kusych bluzek eksponujących plecy i ramiona. Zapomnij o topach na ramiączkach i gorsetach, nawet jeśli zakładasz je pod żakiet.

POLECAMY:

6 / 7

Szalony maksymalizm

Obraz
© 123RF

Spódnica z falbanką, wielkie guziki i kwieciste wzory, koronka, złote wykończenia, plisy, ciężka biżuteria, kilka warstw materiału, awangardowe buty... Ktoś się chyba zagalopował. W modzie mniej znaczy więcej, a jeśli skończyłaś czterdzieści lat, powinnaś postawić na minimalizm.

Za dużo wzorów, kolorów i dodatków sprawi, że będziesz wyglądała groteskowo. Poza tym strojenie się bez umiaru, zamiast odjąć ci parę lat, tylko cię postarzy. Chyba nie na tym ci zależy, prawda? Ubieraj się z głową, a szybko się przekonasz, że warto.

POLECAMY:

7 / 7

Zrezygnuj z futra

Obraz
© 123RF

Nie pasuje nikomu, w żadnym wieku. Prawdziwego, z oczywistych względów, nie powinna nosić żadna kobieta. Sztuczne natomiast wygląda tandetnie. A jeśli jesteś po czterdziestce, tylko dodajesz sobie lat takim strojem i wydajesz się znacznie masywniejsza.

Fatalnym pomysłem jest zwłaszcza krótkie, farbowane futerko w krzykliwym kolorze. Drogie panie, trochę więcej rozwagi i... luzu. W sklepach znajdziecie żakiety, wdzianka, kardigany, płaszcze i kożuchy - na każdą kieszeń i porę roku. Futro prawdziwe i sztuczne to modowe nieporozumienie!

Tekst: EPN/(kg), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (108)