Tommy Hilfiger broni Melanii Trump

Amerykański projektant odpowiedział na głośny list otwarty Sophie Theallet, nakłaniający całą modową branżę do bojkotu nowej pierwszej damy. Jaką opinię wyraził na ten temat?

Niedawno pisaliśmy o kontrowersyjnym apelu Sophie Theallet, w którym namawia pozostałych projektantów do rezygnacji z kreowania wizerunku Melanii Trump. Po kilku dniach milczenia całej modowej branży, wreszcie doczekaliśmy się pierwszej reakcji na jej ostre słowa.

Głos w tej sprawie jako pierwszy zabrał jeden z najbardziej znanych amerykańskich twórców – Tommy Hilfiger.

- Uważam, że Melania to piękna kobieta i projektanci powinni być dumni z tego, że mogą ją ubierać – cytuje słowa Hilfigera znany serwis „Women’s Wear Daily”.

- Ivanka jest równie piękna i inteligentna, choć akurat ona nosi ubrania własnej marki. Na modę nie można patrzeć przez pryzmat polityki. Wszyscy cieszyli się, że mogą ubierać Michelle Obamę. Myślę, że wszystkie wyglądają świetnie. Nie ma piękniejszych kobiet niż Ivanka czy Melania – dodaje Hilfiger.

List otwarty projektantki nie spodobał się również Angeli Guitard, właścicielce jednego z nowojorskich butików z luksusową modą.

- Jako właścicielka niezależnego sklepu, zostawiam swoje opinie o polityce dla siebie. Jestem rozczarowana twoim mailem oraz jego pobłażliwym tonem. W mediach społecznościowych wydajesz zuchwałe opinie na temat polityki, jednocześnie promując swoją markę. Okazujesz w ten sposób brak szacunku. To bardzo nieprofesjonalne – zwróciła się do Sophie Theallet.

- Fakt, że odrzucasz nowego prezydenta i pierwszą damę to nie tylko policzek dla mnie jako obywatelki Stanów Zjednoczonych. To również obraza demokracji tego kraju oraz negowanie idei zjednoczenia Amerykanów – dodała Guitard.

- Donald Trump został wybrany w wyborach. Jest naszym prezydentem i musimy uszanować tę decyzję – powiedziała w rozmowie z „WWD”.

Obecnie, do powyższych słów nie odniosła się inicjatorka całego zamieszania. Czy opinia Hilfigera wywoła lawinę innych komentarzy? Jak na razie temat spotkał się z milczeniem pozostałych przedstawicieli świata mody.