W czym na stok?
Miłośniczki białego szaleństwa już zacierają ręce i ze zniecierpliwieniem oczekują pierwszych opadów drogocennego puchu. Jazda na nartach, czy snowboardzie wymaga dobrego przygotowania, żelaznej kondycji, całych pokładów energii i rzecz jasna odpowiedniego stroju.
29.12.2006 | aktual.: 29.05.2010 12:00
Dużo, dużo radości, jeszcze więcej mroźnego powietrza i prawdziwej wolności na śniegu. Miłośniczki białego szaleństwa już zacierają ręce i ze zniecierpliwieniem oczekują pierwszych opadów drogocennego puchu. Jazda na nartach, czy snowboardzie wymaga dobrego przygotowania, żelaznej kondycji, całych pokładów energii i rzecz jasna odpowiedniego stroju.
Myliłby się ten, kto sądzi, że wystarczą zwykłe spodnie i kurtka, którą nosimy codziennie. Odzież przeznaczona do uprawiania sportów zimowych musi nie tylko chronić przed zimnem, być funkcjonalna, bezpieczna, ale także modna!
Czy to szusowanie w Zakopanem, zjazd we włoskich Dolomitach czy slalom w Chamonix podstawą stroju każdego zdeklarowanej narciarki i snowboardzistki są spodnie. Różną się one nieco krojem, ale tkaniny z których się je wykonuje są najczęściej zbliżone. Już teraz zapomnij o biodrówkach! Na stoku liczy się przede wszystkim ciepło, przecież będziesz tam spędzać większość dnia. Dobre spodnie są wykonane z nowoczesnego materiału (do lamusa powoli odchodzą pianka i ortalion), wodoszczelne i wiatroodporne, z rzepami umiejscowionymi tak, by ułatwić ci wkładanie butów. Często zaopatrzone są w przeciwśniegowy rękaw, szelki i wygodne zamki odpinające się w dwóch kierunkach.
KOBIETY NA SKOCZNI Równie ważna jest kurtka, najlepiej z oddychającego materiału, a jednocześnie utrzymująca właściwą temperaturę ciała swojej posiadaczki. Zwróć uwagę, by jej kaptur zaopatrzony był w specjalny daszek chroniący przed prószącym z nieba śniegiem. Dużym ułatwieniem są specjalne kieszonki na piersiach lub rękawie, nierzadko uzbrojone w karabińczyk, gdzie możesz przechowywać karnet, czy też szmatkę do przecierania gogli.
Na stoku idealnie sprawdza się specjalna bielizna, która wchłania pot i niweluje brzydki zapach. Pytaj o nią w sklepach sportowych i turystycznych. Przy wyborze czapki i szalika możesz popuścić wodze fantazji. Fantazyjne czuby, polarowe nakrycia głowy lub futrzane uszatki – wybieraj śmiało! Przemienią nawet najnudniejszy strój w mistrzowską kreację. Całości dopełnią nieprzemakalne rękawice. Są bardzo istotne szczególnie dla tych, którzy zgłębiają dopiero arkana trudnej sztuki narciarstwa lub jazdy na desce i którym nieobce są niestety wywrotki. Nie zapomnij o odpowiednich okularach z przeciwsłonecznym filtrem.
Najciekawsze w tym wszystkim są oczywiście kolory. To te jaskrawe sprawią, że wyróżnisz się z tłumu i będziesz dobrze widoczna na śniegu. Możesz wybierać wśród całej palety barw, w tym sezonie wśród odzieży pojawiła się także najmodniejsza kratka. Jeśli dokładnie śledzisz to, co dzieje się na wybiegach, być może będziesz chciała poeksperymentować z czernią i bielą. Dużo jest również motywów kwiatowych, a także, o dziwo, tych egzotycznych, przywodzących na myśl ciepłe kraje i dzikie zwierzęta (storczyki, jaszczurki). Prawdziwym hitem ostatnio są kombinezony w moro. Trendy zmieniają się także wśród sprzętu. Co sezon wychodzą nowe projekty desek czy nart. Dobrze jeśli są one dopasowane do reszty stroju, ale przede wszystkim do twoich potrzeb i umiejętności.
A co na wieczór przy kominku? Gruby, wełniany sweter, najlepiej z norweskim wzorem w renifery, podkolanówki, słynne już buty Emu i koniecznie futrzana mufka albo nauszniki. Pysznej zabawy!