Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego modelki są takie szczupłe? Dzięki temu projektanci nie muszą dopasowywać kreacji do figury. Niełatwo korzystnie ubrać kobietę, która ma duże piersi i szerokie biodra. Tymczasem chuda dziewczyna będzie we wszystkim wyglądać dobrze. Czy aby na pewno?
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego modelki są takie szczupłe? Dzięki temu projektanci nie muszą dopasowywać kreacji do figury. Niełatwo korzystnie ubrać kobietę, która ma duże piersi i szerokie biodra. Tymczasem chuda dziewczyna będzie we wszystkim wyglądać dobrze. Czy aby na pewno?
Projektanci w tym roku lansują kilka trendów wyjątkowo niekorzystnych dla osób o bardziej obfitych kształtach. Co więcej, nawet chudziutkie modelki wyglądają w nich grubo! Nie podążaj ślepo za modą i zobacz, jakich kreacji lepiej nie ubierać.
Szerokie bluzy i zwężane spodnie
Już jeden z tych wspaniałych fasonów wystarczyłby, żeby z bardzo szczupłej dziewczyny zrobić grubasa. Zwężane spodnie są idealne zwłaszcza przy szerokich biodrach i stosunkowo krótkich nogach. Oczywiście do takiego stroju najlepiej ubrać płaskie buty, żeby broń Boże optycznie nie wydłużyć już skróconych nóg. Projektant widać bał się, że mimo wszystko ubrania ułożą się tak, iż będzie można dostrzec kobiecą figurę, uzupełnił więc całość o gustowny złoty wzorek w kształcie trapezu.
(sr/pho)
Zwiewne, wzorzyste tkaniny
Kolejne dzieło wybitnego projektanta, który widocznie za punkt honoru postawił sobie przeobrażenie szczupłej modelki w pulchną osobę. Być może tej akurat pani wyszło to na dobre, jednak jeżeli masz chociażby zarys bioder i piersi, efekt raczej nie będzie korzystny.
Uwaga, wzorzyste spodnie i koszulki bez wcięcia w talii już pojawiają się w sieciówkach. Zanim zdecydujesz się na zakup, lepiej sto razy przejrzyj się w lustrze i spytaj kogoś zaufanego, czy na pewno dobrze wyglądasz. Powiadają, że modą trzeba się bawić, ale dlaczego kosztem figury?
Sukienki i tuniki bez ramion wiązane na szyi
Uwaga, ten krój ostatnio nagminnie pojawia się w sieciówkach. Na wieszaku wygląda pięknie, jednak jeżeli mamy rozmiar powyżej 36, gwarantowany efekt „szafy trzydrzwiowej”. Pół biedy, jeśli wybieramy bluzkę wiązaną na szyi, a do tego dobierzemy proste rurki i szpilki. Jednak w sklepach coraz częściej spotykamy takie fasony sukienek lub tunik. Oczywiście bez żadnego wcięcia w talii, bo po co, przecież każda kobieta chce wyglądać jak chodzący prostokąt.
Ubrania z fantazyjnym przodem
Trzeba być naprawdę bardzo szczupłą osobą, żeby dobrze w tym wyglądać. Niektórzy zapewne pamiętają Anję Rubik w podobnej kreacji. Niestety, już kobiety noszące rozmiar 36 w takim wydaniu będą wyglądać po prostu grubo. Nie mówiąc o paniach, które mają większy biust. Lubisz dodatki? Wybierz jeden, nawet duży, ale neutralny dla figury.
Szerokie spódnice i sukienki odcięte w talii
To bardzo popularny fason w tym sezonie, który odpowiednio dobrany może być wyjątkowo korzystny dla figury. Jeżeli spódniczka czy sukienka jest krótka, optycznie wydłużamy nogi. Jeśli jednak ubierzemy spódnicę do kostek, co gorsza ozdobioną powracającymi do łask tiulami, dodamy sobie kilka kilogramów. Ani to wygodne, ani seksowne.
Plisowane spódnice
Ten koszmarek znowu wraca do łask. Naprawdę nie wiemy, kim trzeba być, żeby dobrze w tym wyglądać. Nie mówiąc już o tym, że nawet najchudsze modelki w plisowanej spódnicy wyglądają grubo. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie.
Desenie
Zastanawiamy się, co chodziło po głowie człowiekowi, który postanowił tak ubrać kobietę. Ani to ładne, ani seksowne, przypomina raczej królewskie dywany z epoki baroku. Niech więc ten strój będzie dla ciebie nauczką: wszystkie desenie pogrubiają. Nie tylko te brzydkie. Jest takie powiedzenie: masz dużą pupę? Nie ubieraj jej w kwiatki!
Prosta sukienka bez wcięcia w talii
Wydawałoby się, że mała czarna to kwintesencja kobiecości. Jednak, jak widać, czołowi projektanci potrafią oszpecić nawet najbardziej eleganckie i klasyczne fasony. Jeżeli kupujesz sukienkę, zawsze zwracaj uwagę na to, jak leży w talii. Jeżeli jest całkowicie prosta, nic nie pomogą płaski brzuch i drobne piersi, i tak będziesz wyglądać koszmarnie.
Moda musi się zmieniać, więc projektanci każdego sezonu fundują nam coś innego. Uważajmy jednak. Nie zawsze to, co ładnie prezentuje się na wieszaku, będzie dobrze dopasowane do naszej figury. Nie dajmy się zwieść wyszczuplającym lustrom w przebieralniach sieciówek. Zawsze chodźmy na zakupy z kimś zaufanym, kto wprost powie nam, że w danym kroju wyglądamy po prostu źle.
(sr/pho)