Z USA wróciła sama. Z lotniska odebrał ją Hakiel

Z USA wróciła sama. Z lotniska odebrał ją Hakiel

Katarzyna Cichopek pojawiła się na lotnisku bez Macieja Kurzajewskiego
Katarzyna Cichopek pojawiła się na lotnisku bez Macieja Kurzajewskiego
Źródło zdjęć: © AKPA
19.12.2023 21:31, aktualizacja: 19.12.2023 21:51

Katarzyna Cichopek wróciła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie poprowadziła koncerty dla Polonii z polskimi gwiazdami. Na warszawskim lotnisku widziano ją jednak samą. Gdzie podział się jej narzeczony, Maciej Kurzajewski?

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski to jedna z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Choć na początku łączyły ich wyłącznie kwestie zawodowe, od pewnego czasu są w związku. Oprócz tego wciąż współprowadzą poranny program "Pytanie na śniadanie". Ostatnio wyjechali do USA, gdzie występowali jako prowadzący na świątecznych koncertach dla Polonii.

Katarzyna Cichopek wróciła bez Kurzajewskiego

Świąteczne tournée po Stanach Zjednoczonych z polskimi gwiazdami zakończyło się 17 grudnia. Katarzyna Cichopek wraz z kilkoma artystami, m.in. Zenonem Martyniukiem i Grzegorzem Hyżym, wróciła do Polski. Na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina pojawiła się jednak sama. U jej boku zabrakło narzeczonego, Macieja Kurzajewskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego Maciej Kurzajewski prawdopodobnie został w USA? Według niektórych osób może to oznaczać, że prezenter weźmie udział w kolejnym maratonie. W trakcie pobytu w Stanach Zjednoczonych na jego profilu na Instagramie pojawiły się zdjęcia z joggingu.

Brak Macieja Kurzajewskiego przy Katarzynie Cichopek z pewnością nie oznacza jednak rozstania. Podczas podróży po Stanach nie zabrakło ich wspólnych, romantycznych ujęć.

Kto powitał Katarzynę Cichopek?

Jak donosi serwis Pomponik, Katarzyna Cichopek została powitana na warszawskim lotnisku Chopina nie tylko przez swoją córkę, Helenkę, ale także byłego męża Marcina Hakiela i jego obecną partnerkę, Dominikę. Trójce towarzyszył również ojciec aktorki.

- My mamy to tak załatwione, że my nie odwozimy dzieci. Mamy wymianę przez szkołę, więc my się w ogóle nie widujemy. Mamy wszystko z mamą moich dzieci rozpisane co do dnia i godziny. Nie musimy już nic ustalać, bo wszystko zostało ustalone i podpisane w kancelarii. (...) Właściwie nic nie musimy już ustalać, więc żadnego kontaktu nie mamy - mówił o relacjach z byłą żoną Marcin Hakiel w rozmowie z Pudelkiem kilka tygodni temu.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (268)
Zobacz także