Zdegradowana Drew Barrymore
Drew Barrymore oburza się, gdy ktoś nazywa ją "celebrytką". Aktorka uważa, że to określenie umniejsza jej zasługi dla branży rozrywkowej.
Drew Barrymore oburza się, gdy ktoś nazywa ją "celebrytką". Aktorka, która od ponad 30 lat gra w filmach, a ostatnio także reżyseruje, twierdzi, że określenie "celebrytka" umniejsza jej zasługi dla branży rozrywkowej.
- Jestem aktorką od zawsze - tłumaczy Barrymore. - Gdy ktoś nazywa mnie celebrytką, mam ochotę go zastrzelić. Od ponad 30 lat pracuję na to, aby uchodzić w mojej branży za osobę odpowiedzialną, wiarygodną i solidną. Dziękuję za zdegradowanie mnie do pozycji kogoś, kto stał się sławny bez powodu. Dzisiejszy świat rozrywki w ogóle mi się nie podoba. Kiedyś, aby stać się popularnym, trzeba było mieć jakieś umiejętności, talent. Nawet skandale miały więcej klasy. Poza tym, media nie oglądały aktorów z każdej strony i nie śledziły każdego ich kroku.
W styczniu 2010 polscy widzowie mogli podziwiać Drew Barrymore w filmie "Wszyscy mają się dobrze".