Ze sceny na ulicę: Michael Jackson
Król Popu odszedł 25 czerwca 2009 roku. Przy okazji siódmej rocznicy jego śmierci, przypominamy, co stanowiło esencję stylu znanego muzyka.
Był uważany za jednego z najbardziej utalentowanych muzyków i najlepszych tancerzy w historii. Pod wrażeniem jego tanecznych umiejętności był m.in. legendarny musicalowy aktor, Fred Astaire. Jego twórczość stała się inspiracją dla kolejnych pokoleń artystów.
Słynny taniec „moonwalk” czy „robot dance” to nie jedyne znaki rozpoznawcze Michaela Jacksona. Równie wyrazisty był także sceniczny wizerunek muzyka. Swoim stylem inspirował nie tylko fanów, ale również szerokie grono znanych projektantów mody, tworzących dla takich marek jak Balmain, Givenchy czy Jean Paul Gaultier.
- To był geniusz. Czarny mężczyzna zamienił się w białą kobietę. Ciekawe, kto to powtórzy? – powiedział o Jacksonie Karl Lagerfeld, dyrektor kreatywny domu mody Chanel.
Ekstrawagancki dzieciak
Od dziecka kochał wyróżniać się w tłumie. Już w czasach popularności zespołu The Jackson 5 zwracał na siebie uwagę bujną fryzurą afro, upodobaniem do wyrazistych wzorów i feerii żywych kolorów.
Czerwona kurtka ze skóry z teledysku "Thriller"
„Najwspanialszy okaz w historii rockandrolla” – tak określił słynną czerwoną kurtkę jej nabywca, Milton Verret, który w 2011 roku kupił ją na aukcji za niebotyczną sumę 1,8 miliona dolarów.
Projekt autorstwa Deborah Nadoolman Landis, również twórczyni ikonicznej kurtki Indiany Jonesa w „Poszukiwaczach zaginionej Arki”, przeszedł już do historii najbardziej znanych elementów garderoby Michaela Jacksona. Jego krój wyróżniał się mocno podkreślonymi kanciastymi ramionami. Charakterystycznymi detalami były również dwa czarne paski, kontrastujące z intensywną czerwienią skóry, rzędy suwaków oraz logo „M”, nawiązujące do pierwszej litery imienia muzyka.
Marynarka w stylu militarnym
Jego znakiem rozpoznawczym stały się kurtki i marynarki stylizowane na oficerskie mundury. Ulubiona garderoba muzyka często przypominała pełne przepychu, kunsztownie wykonane napoleońskie uniformy, zdobione szeregiem haftów, z charakterystycznymi detalami takimi jak złote guziki, akselbanty (plecione sznury) czy epolety.
Militarne ubrania w stylu Michaela Jacksona stały się jedną z inspiracji wiosenno-letniej kolekcji 2009 marki Balmain. Do fascynacji stylem Króla Popu niejednokrotnie przyznawał się Olivier Rousteing, dyrektor kreatywny francuskiego domu mody.
- Kocham takie wzajemne relacje muzyki i mody. Nie przez przypadek był nazywany Królem Popu. Kocham Michaela Jacksona – wyznał projektant w jednym z wywiadów.
Białe skarpetki do czarnych mokasynów
To kontrowersyjne zestawienie raczej nie kojarzyło się z dobrym gustem i świetnym stylem – do momentu, kiedy nie pojawił się w nim Michael Jackson. Białe skarpetki z czarnymi błyszczącymi mokasynami szybko stały się jego znakiem rozpoznawczym i połączeniem chętnie kopiowanym przez jego fanów.
Słynna biała rękawiczka
Efektowne stylizacje Króla Popu były dopracowane w każdym szczególe. Ich charakter uzupełniały wyraziste dodatki, a wśród nich nieodłącznie kojarzona z wizerunkiem Jacksona rękawiczka, którą nosił na prawej dłoni. Dla amerykańskiego muzyka była ona nie tylko stylowym akcesorium, ale również niezastąpionym gadżetem do wykonywania choreografii na scenie.
Charakterystyczny wysadzany kryształami Swarovskiego dodatek zadebiutował w jego garderobie przy okazji premiery albumu „Thriller” w 1982 roku. Jackson wykorzystywał go głównie podczas wykonywania piosenki „Billie Jean”, jak również nie rozstawał się z nim przy okazji wystąpień na imprezach i galach.
Podobno zapytany, dlaczego nosi tylko jedną rękawiczkę, odpowiedział, że dwie byłyby po prostu zbyt banalne.
Niezbędny rekwizyt - kapelusz
Podobną rolę na scenie odgrywał kapelusz, jeden z najbardziej charakterystycznych dodatków w jego scenicznym wizerunku. Klasyczna fedora, łączona ze stylem gangsterów w latach 30. i 40., była dla Jacksona kluczowym rekwizytem podczas tanecznych występów.
Stylizacje muzyka z eleganckim garniturem i nakryciem głowy często porównywano do musicalowych kostiumów Freda Astaire, aktora, który podobnie jak piosenkarz jest uważany za jednego z najlepszych tancerzy w historii.
Od ekstrawagancji do klasyki
Oprócz połyskujących kostiumów, cekinowych marynarek i efektownych mundurów, kochał klasyczne zestawy, najczęściej proste połączenia czerni i bieli. Do czarnych spodni dobierał albo charakterystyczną dla jego stylu gładką białą koszulę, albo zwyczajny podkoszulek. W takim wydaniu zaprezentował się m.in. na planie teledysku „In the Closet”, w którym pojawiła się również supermodelka lat 90. – Naomi Campbell.
Człowiek w masce
W miejscach publicznych często pokazywał się w masce. Pytany, dlaczego ją nosi, odpowiadał, że tylko ukrywając się pod nią, czuje, że ma odrobinę prywatności. Innym wytłumaczeniem była również jego wrażliwość na zanieczyszczenia – twierdził, że w ten sposób może cieszyć się lepszym zdrowiem.
Złośliwi mieli jednak inną teorię. Uważali, że pod maską Micheal Jackson ukrywa wątpliwe estetycznie efekty wszystkich operacji plastycznych.