Zrób sobie peeling. W kuchni masz wszystko, czego potrzebujesz

Oczyszcza, rozjaśnia i odnawia skórę. Twarz odzyskuje po nim prawidłowe nawilżenie i jest podatniejsza na przyjęcie regenerujących składników. W dodatku do tego zabiegu możesz wykorzystać dostępne w domu produkty. A więc... Zaczynamy przedwakacyjną kurację upiększającą. Do startu, gotowa, peeling!

Peeling to przede wszystkim złuszczanie. Czemu służy? Usuwa z powierzchni skóry martwe komórki, przez co pobudza produkcję nowych. Potrzebujesz tego zwłaszcza wtedy, gdy większość dnia przebywasz w zamkniętych pomieszczeniach, masz za sobą trudną sesję egzaminacyjną lub palisz papierosy.

- Po użyciu peelingu stary naskórek zostaje w całości usunięty, a skóra staje się gładka i miękka. Zabieg ten jest bodźcem do mnożenia się młodych komórek w głębszych warstwach skóry. Zastępują one te starsze, uszkodzone - wyjaśnia Paulina Naron, kosmetolog.

Jeżeli używasz naturalnych składników, dermatolodzy nie widzą żadnych przeciwwskazań, aby złuszczać skórę nawet w słoneczne dni. Można to robić co kilka dni. To ważne, bo peelingi to zabiegi, które trzeba przeprowadzać w serii. Efekty po nich następują kaskadowo - kolejny wzmacnia efekt poprzedniego. Dlatego nie zrażaj się tym, że po pierwszym zabiegu masz wrażenie niedostatecznej skuteczności.

Co warto stosować? Nie daj się skusić na peelingi z nasion, bo ich nieregularne drobinki mogą poranić skórę. Kosmetolodzy do domowych zabiegów polecają: fusy z kawy, sól różnej grubości, cukier, zmielone orzechy, zmiksowane owoce lub warzywa i oliwę z oliwek, olej arganowy, kokosowy, lniany, a także jogurt, miód lub oliwkę dla dzieci, ulubiony balsam czy żel pod prysznic.

Jak działają poszczególne składniki? Peeling z orzechów usuwa przebarwienia, nawilża i oczyszcza. Cukrowy oraz solny odświeżają skórę, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji. Kawa poprawia jędrność, wygładza i lekko przyciemnia naskórek, a więc podkreśla opaleniznę.

Istnieją dowody, że kofeina zaaplikowana w ten sposób ma również zdolność redukcji tkanki tłuszczowej. Peeling z płatków owsianych oczyszcza, nawilża i usuwa przebarwienia skórne. Oleje roślinne są kosmetykiem o niezwykle silnym odżywczym działaniu, co zawdzięczają specyficznej budowie kwasów tłuszczowych oraz wysokiej zawartości witamin i minerałów. Miód ma z kolei właściwości antybakteryjne, wygładza skórę, regeneruje ją, odżywia i łagodzi stany zapalne. Jogurt nawilża.

Dość teorii, czas na zabiegi. Do peelingu kawowego potrzebujesz: trzy łyżki ziarnistej kawy ekologicznej, jedną trzecią szklanki wrzątku i trochę oleju, balsamu lub jogurtu, aby nadać domowemu kosmetykowi kremową konsystencję. Zalej kawę wrzątkiem i odstaw na kilka minut, aby się zaparzyła. Następnie dodaj płynny składnik.

Dlaczego trzeba kupować kawę ekologiczną? Na to pytanie kosmetolodzy odpowiadają tak: ta, którą zwykle wybieramy sklepach, jest jedną z najobficiej pryskanych roślin na świecie! Urządzając domowe kawowe spa z taką kawą w roli głównej, będziesz wmasowywać w skórę... między innymi pestycydy, czyli środki ochrony roślin. Naprawdę tego chcesz?

- Polecam kawę ekologiczną, najlepiej ziarnistą i mieloną w domu - radzi Paulina Naron. - Na delikatniejsze części ciała, jak biust i dekolt, warto zastosować zabieg z kawy drobniej zmielonej. Wygładza i napina skórę. Do stóp używamy grubiej zmielonej kawy, którą dodatkowo można połączyć z gruboziarnistą solą.

Aby przygotować peeling cukrowy, weź pół szklanki cukru, zalej jedną czwartą szklanki oliwy z oliwek, która dodatkowo nawilży i natłuści skórę. Po dokładnym wymieszaniu tych składników warto dodać miód i witaminy A i E, które można kupić w aptece.

Przygotowując zabieg złuszczający z soli, powinniśmy mieć jej dwie szklanki i trzy czwarte szklanki oleju. Dokładnie mieszamy oba składniki i gotowe.
Aby zastosować peeling z płatków owsianych, połącz trzy łyżki płatków owsianych z łyżeczką płynnego miodu, wyciśnij pół cytryny. Odstaw mieszankę w chłodne miejsce na 30 min. Przed nałożeniem peelingu na twarz dodaj łyżkę jogurtu i wymieszaj.

Chcesz użyć migdałów lub orzechów? Zmiel ich pół szklanki, dodaj dwie łyżki miodu. Prawda, że proste? Warto pamiętać, że peelingi przygotowywane w domowym zaciszu wmasowujemy w ciało okrężnymi ruchami przez około 5 min i zmywamy letnią wodą.

Kolejna złota rada: to nieprawda, że skóra po pilingu szybciej się odnowi, jeśli zostawimy ją samą sobie. Wręcz przeciwnie - smarowanie odpowiednim preparatem jest obowiązkowe. To dodatkowo zmiękcza naskórek i pomaga w oddzieleniu się martwych komórek. Pamiętaj też, że cera po peelingu jest szczególnie wrażliwa na działanie słońca i jeśli jej odpowiednio nie ochronisz, możesz przypłacić to poparzeniem.

Ten i inne teksty znajdziesz w najnowszym numerze Moja Harmonia Życia - w sprzedaży od 13 czerwca!