Amber Heard i Johnny Depp zadbają o prywatność
Amber Heard i Johnny Depp nie będą konkurować z Angeliną Jolie i Bradem Pittem o miano najpopularniejszej hollywoodzkiej pary.
Amber Heard i Johnny Depp nie będą konkurować z Angeliną Jolie i Bradem Pittem o miano najpopularniejszej hollywoodzkiej pary. Heard i Depp pojawili się ostatnio wspólnie na premierze filmu "Jeździec znikąd", w którym Depp zagrał jedną z głównych ról. Była to jedna z niewielu okazji, aby zobaczyć ich razem.
- Związek z Johnnym nie jest częścią mojego życia zawodowego - tłumaczy Heard. - Chcę być artystką, nie celebrytką.
- W gazetach znajdziecie zdjęcia mnie tankującej samochód, odbierającej ubrania z pralni albo spacerującej z psem. Nigdzie nie znajdziecie fotografii przedstawiających mnie i Johnny'ego w jakimś klubie nocnym.
- Nie potrafię wyobrazić sobie, że moglibyśmy być taką parą jak Angelina i Brad albo Kim Kardashian i Kanye West. W ich przypadku ludzie z całego świata czują się uprawnieni do zaglądania im do łóżek i wtykania nosa w ich sprawy. Tego nie chcę i zrobię wszystko, aby uniknąć popularności tego rodzaju. Nie będę jednak odmawiać sobie trzymania za rękę osoby, z którą jestem, bo co by to było za życie? Nie zmienię się tylko dlatego, że ludzie na mnie patrzą.
Dorobek Amber Heard zamyka film "Syrup", a Johnny'ego Deppa - wspomniany "Jeździec znikąd".
(Megafon.pl/ma)
