Ciąża, narkotyki i sekty

Nieplanowane ciąże, eksperymenty z narkotykami, problemy z policją i niebezpieczne sekty. Czego obawiają się rodzice, wysyłając na wakacje swoje nastoletnie dzieci?

Nieplanowane ciąże, eksperymenty z narkotykami, problemy z policją i niebezpieczne sekty. Czego obawiają się rodzice, wysyłając na wakacje swoje nastoletnie dzieci?

Statystyczny Polak swojego "pierwszego razu" doświadcza w wieku 17 lat, a większość rodziców unika rozmów z dzieckiem o seksie. I pewnie dlatego za każdym razem, gdy nastolatek informuje, że chce wyjechać na wakacje z paczką znajomych, dostają ataku paniki.

"Kiedy pierwszy raz powiedziałam, że chcę wyjechać na wakacje z moich chłopakiem, mama drżącym głosem stwierdziła "tylko żadnego seksu, żadnego luzu!" - było to nasza pierwsza "rozmowa" na ten intymny temat. - napisała Aneta (17 lat).
"Jak może mnie posądzać o nieodpowiedzialność i lekkomyślność, skoro nic o mnie nie wie?"
Z badań seksuologów wynika, że choć do "pierwszego razu" często dochodzi podczas wakacji, to wcale nie odbywa się to z dala od domu. Okazuje się, że nastolatki najczęściej korzystają po prostu z tzw. "wolnej chaty".

Rodzicom często wydaje się, że jeśli zabronią dzieciom wyjazdu na wakacje z rówieśnikami, to uchronią je w ten sposób przed pokusami i przykrymi następstwami lekkomyślnych decyzji.
Nic bardziej mylnego. Psycholodzy przypominają, że takie same ryzyko stwarza wyjście na imprezę. Wystarczy kilka kieliszków wina, by pękły bariery.

Nie da się ukryć, że alkohol jest nieodłącznym elementem wakacyjnych imprez nastolatków. Z badań ESPAD (Europejskiego Programu Badań Ankietowych w Szkołach) wynika, że w ciągu ostatniego roku alkohol piło 78 proc. polskich uczniów, a aż 31 proc. z nich się upiło. Używką najpopularniejszą wśród młodzieży jest piwo.

Zdaniem wicedyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Katarzyny Łukowskiej, w Polsce panuje wciąż duże przyzwolenie na picie alkoholu przez nieletnich. Blisko 21 proc. kobiet i 26 proc. mężczyzn zgadza się na picie alkoholu przez osoby, które nie ukończyły 18 lat, a ponad 70 proc. sprzedawców łamie zakaz sprzedaży alkoholu niepełnoletnim.

Mimo zatrważających statystyk nie ma powodów, by nastolatek przesiedział całe wakacje w domu. Rozsądny młody człowiek wie, jak o siebie zadbać i wie, że nie opłaca się zawodzić zaufania rodziców.

Może się zdarzyć, że nastolatek urzeczony beztroską atmosferą i upojony wolnością, sięgnie po narkotyki. Czasami nawet może nie wiedzieć, że zamiast zwykłym tytoniem, częstują go jointem.

Na pocieszenie dla rodziców ostatnie badania CBOS pokazują, że w ciągu ostatnich pięciu lat spadła liczba uczniów palących papierosy i zażywających narkotyki.

Zdaniem dyrektora Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii Piotra Jabłońskiego, w Polsce wśród młodzieży właściwie przestała być problemem heroina. Natomiast coraz większym problemem są dopalacze, których konsumpcja wyraźnie wzrasta.

...do gangu lub sekty. Niestety, prawdą jest, że wakacje są okresem wzmożonej aktywności niebezpiecznych sekt. Pamiętaj jednak, że dziecko jedzie z towarzystwem, będą z nim koledzy i koleżanki. Ważne więc, by mieć kontakt nie tylko ze swoją pociechą, ale dysponować też numerami telefonów osób, które z nią wypoczywają. Ważne jest by znać środowisko swojego dziecka.
Czy znasz koleżanki i kolegów swojej pociechy? Czy poznałeś ich rodziców? Czy darzysz zaufaniem znajomych Twojego dziecka? Zanim pozwolisz nastolatkom wyjachać na wakacje zadaj sobie kilka pytań...