Ciąża w łóżku
Musisz leżeć. To może być nie tylko uciążliwe, ale przede wszystkim, stresujące. Lekarze zalecają leżenie, kiedy dzieje się coś złego, dlatego przyszła mama nie tylko jest w takim wypadku przywiązana do łóżka, ale przede wszystkim staje się niewolnicą własnego umysłu.
05.12.2006 | aktual.: 31.05.2010 16:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Musisz leżeć. To może być nie tylko uciążliwe, ale przede wszystkim, stresujące. Lekarze zalecają leżenie, kiedy dzieje się coś złego, dlatego przyszła mama nie tylko jest w takim wypadku przywiązana do łóżka, ale przede wszystkim staje się niewolnicą własnego umysłu. Wciąż zastanawia się, czy wszystko będzie dobrze, czy leżenie na pewno pomoże, czy dziecko jest zdrowe...
Lekarze zalecają coraz większej ilości przyszłych mam leżenie. Z różnych względów. Niektóre kobiety jeszcze przed zajściem w ciążę wiedzą, że będą leżeć, inne „przechodzą” kilka pierwszych tygodni, a potem okazuje się, że aby utrzymać ciążę, muszą pozostać w łóżku. Bez względu na powody, leżenie nie jest dla przyszłej mamy beztroskim odpoczynkiem, ale odliczaniem dni do porodu. Każdy tydzień, to większa szansa dla dziecka, dlatego z nadzieją wyczekują na każdy kolejny dzień.
Przyzwyczaj się...
Jeśli jesteś jedną z tych ciężarnych, które muszą pozostać w łóżku przez 9 miesięcy ciąży, spróbuj się nie załamywać, ale traktować leżenie, jako kolejny etap w staraniu się o dziecko. Twoje maleństwo potrzebuje teraz twojej cierpliwości i stosowania się do zaleceń lekarza. Nie miej wyrzutów sumienia, że coś zrobiłaś źle, nie obwiniaj się, że przez ciebie ciąża jest zagrożona. Musisz leżeć – postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości, jako coś naturalnego, co musisz zrobić w walce o dziecko. To dopiero początek wyzwań, które czekają cię, jako matkę. Wcale nie jak w raju
Leżenie, chociaż wielu może się wydać prawdziwym rajem, jest tak naprawdę bardzo uciążliwe. Pomijając aspekt psychiczny, stres związany z problemami ciążowymi, jest to zwyczajnie męczące. Każdy normalny człowiek może oszaleć po kilku tygodniach bezczynności. Ty także masz prawo do złego humoru, nerwów i płaczu. Nie ukrywaj swoich emocji, staraj się rozmawiać o nich z najbliższymi. Jeśli masz ochotę – popłacz, to pomaga. Ukrywanie emocji i granie „twardzielki” może wpędzić cię w większą frustrację, sprawić, że będziesz czuć się jeszcze gorzej. A każdy dodatkowy stres jest dla ciebie bardzo niewskazany. Dlatego daj sobie większą niż do tej pory swobodę w wyrażaniu emocji. Nie jesteś inkubatorem, tylko człowiekiem, który ma prawo złościć się na swoją sytuację i mieć jej dość. Masz prawo się bać, masz prawo płakać.
Nie poddawaj się i nie prowokuj złych myśli. Nie czytaj o poronieniach, nie szukaj zbyt wielu informacji o swoich problemach. Pamiętaj, że każda ciąża jest inna i to, że komuś się nie udało, nie znaczy, że z tobą też tak będzie. Zamiast szukać wciąż informacji o swoich dolegliwościach, wypożycz dobrą komedię na dvd, poczytaj romanse, na które do tej pory nie miałaś czasu i szukaj stron internetowych z dowcipami. Myśl o przyszłości
Już wkrótce twoje maleństwo przyjdzie na świat i zapomnisz o wszystkich złych momentach ciąży. Pomyśl lepiej o wyprawce dla malucha, o tym, jak będziesz wychodziła z nim na spacery i co kupisz mu na pierwszą gwiazdkę. Bądź dobrej myśli. Wspieraj się doświadczeniami kobiet, które przeleżały ciążę, a teraz są szczęśliwymi mamami. Na pewno wśród twoich znajomych znajdzie się taka, która była w podobnej sytuacji i może cię teraz wesprzeć.
Nie bój się prosić o pomoc. Jesteś teraz skazana na nią i musisz odważnie wyrażać swoje potrzeby. Nie wolno ci mieć wyrzutów sumienia, że twój mąż przejął wszystkie obowiązki domowe, mama gotuje ci obiady, a teściowa wpada posprzątać czy zająć się dziećmi, jeśli już je masz. Nie leżysz dla przyjemności i twoi bliscy muszą ci pomóc. Ojciec dziecka musi się zająć tobą, pomagać ci i być przy tobie. Powinien być dla ciebie wsparciem pod każdym względem. Pamiętaj, masz prawo wymagać. Nie nadużywaj cierpliwości i dobroci innych, ale nie obwiniaj się także o egoizm, kiedy ich o coś prosisz. Spróbuj wykorzystać ten czas. Przeczytaj książki, które od lat kurzą się na półkach, bo nigdy nie było na nie wolnej chwili, obejrzyj filmy, które dawno chciałaś zobaczyć. Ćwicz też umysł! Przypomnij sobie o starych podręcznikach do angielskiego, a może znajdziesz kogoś, kto będzie przychodzić do ciebie i uczył cię czegoś? Leżąc też można wiele zrobić. Jeśli umiesz i lubisz, możesz zająć się np. robótkami ręcznymi, albo pisaniem
wierszy czy opowiadań. Zacznij prowadzić pamiętnik, zajmij się czymś, nie pogrążaj się w złych myślach.
Dbaj o siebie
Nikt nie zabronił leżącym dbać o siebie. Nie rezygnuj z używania kremów, maseczek i balsamów. Staraj się, na ile jest to możliwe, pozostać atrakcyjną, zadbaną kobietą. Nie martw się, że przytyjesz za dużo. Nawet, jeśli odrobinę przekroczysz normę, szybko zrzucisz nadmiar po porodzie. Co nie znaczy, że masz prawo do objadania się słodyczami i niezdrowymi przekąskami. Nadwaga też jest niebezpieczna dla dziecka!
Stwórz wokół siebie wygodny kącik, w którym będziesz miała wszystko, co jest ci potrzebne – książki, laptopa, radio. Tak, żebyś w ogóle nie musiała wstawać, tylko do toalety. Zapytaj lekarza, jakie ruchy wolno ci wykonywać i w jakiej pozycji powinnaś leżeć najczęściej. Być może pozwoli ci na jakieś małe ćwiczenia nóg i rąk, wykorzystaj to.
Pamiętaj, że już wkrótce zobaczysz swoje dziecko, które na pewno wynagrodzi ci wszystkie trudy związane z ciążą. Będziesz dla niego prawdziwą bohaterką!