Co lubią włosy?
Twarzowa, zadbana fryzura jest ważnym elementem naszego
wyglądu. Włosy muszą być dobrze ostrzyżone, zdrowe i puszyste. Trzeba zatem wiedzieć, co lubią, a co im szkodzi.
19.10.2006 | aktual.: 31.05.2010 13:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Twarzowa, zadbana fryzura jest ważnym elementem naszego wyglądu. Włosy muszą być dobrze ostrzyżone, zdrowe i puszyste. Jeśli chcesz, żeby były piękne wcale nie musisz przeprowadzać drogich, skomplikowanych kuracji regenerujących. Wystarczy robić to, co włosy lubią, a unikać tego, co im szkodzi.
Włosy będą się miały doskonale, gdy:
- w jedzeniu nie zabraknie witamin i mikroelementów. Szczególnie potrzeba im witamin A i B, krzemu, magnezu, siarki oraz cynku. Naukowcy odkryli, że w procesie budowy włosa ważną rolę odgrywa witamina H (biotyna), której naturalnym źródłem są: mleko, kalafiory, pszenica, kiszona kapusta, drożdże. Uwzględnij te produkty w swojej diecie.
- godnym polecenia i starym jak świat sposobem na ratowanie włosów nadmiernie wypadających jest wcieranie przed myciem we włosy i skórę głowy papki z drożdży piekarniczych. Taki drożdżowy masaż pomaga odzyskać im ładny połysk i zdrowy wygląd.
- będziesz traktować je łagodnie - nie szarp ich w czasie rozczesywania i układania, nie wycieraj za mocno ręcznikiem.
Włosy lubią, gdy:
- myjesz je w letniej wodzie. Chłodny prysznic nada im ładny połysk.
- bardzo dokładnie spłukujesz resztki szamponu, lakieru, pianki i innych środków używanych do utrwalania fryzury. Są wtedy lekkie i puszyste.
Włosy nie znoszą, gdy:
- myjesz je zbyt ciepłą wodą. Wysoka temperatura wzmaga wydzielanie łoju i wtedy szybciej się przetłuszczają.
- jesz dużo tłustych potraw, słodyczy, albo często pijesz alkohol. Taki sposób odżywiania wzmaga pracę gruczołów łojowych.
- chorujesz i żyjesz w ciągłym stresie. Gdy organizm jest zmęczony i wycieńczony, włosy słabiej rosną i wypadają.
- palisz papierosy i przebywasz w zadymionych pomieszczeniach. Zawarte w nikotynie substancje smoliste osiadają na włosach i powodują ich wysuszanie.
- nosisz nieprzewiewne, ciasne nakrycia głowy, które utrudniają dostęp tlenu i pogarszają ukrwienie skóry.
- zbyt długo przebywasz na słońcu. Promienie ultrafioletowe niszczą pigment i pozbawiają włosy wilgoci.
- upinasz je w kok lub mocno związujesz w koński ogon stale w tym samym miejscu. Obciąża to i osłabia cebulki - w efekcie włosy wypadają.
- suszysz je suszarką zbyt gorącym strumieniem powietrza.