Czy kobiety powinny wstydzić się siwizny?

Czy kobiety powinny wstydzić się siwizny? „Księżna Kate ma siwe włosy”, „Kate Middleton siwieje”, „Księżna zwolniła swojego fryzjera, bo pokazał jej siwiznę” - to tylko niektóre tytuły z polskich i zagranicznym mediów.

Fryzura, a dokładniej kilka siwych kosmyków 33-letniej księżnej Cambridge zaintrygowały wiele osób. Czy siwizna u młodych kobiet jest powodem do wstydu?

Piękna i zazwyczaj nienagannie wyglądająca Kate Middleton pojawiła się na spotkaniu z żołnierzami z okazji Dnia Pamięci (London Poppy Day). Znowu moglibyśmy podziwiać jej gust, gdyby nie odstępstwo od perfekcyjnego wizerunku. Na czubku głowy widoczne były srebrne kosmyki. Przedziałek wyraźnie pokazywał odrosty, których niezamaskowanie było podobno efektem wyczerpującej ciąży.

Czyżby Kate nie zamierzała dostosować się do królewskiego protokołu, który zakłada nieskazitelność i pewną sztuczność? Nie wstydziła się pokazać pociążowych krągłości. Dzień po narodzinach pierwszego dziecka - Jerzyka, zaprezentowała go światu, pozując przed szpitalem.
- Księżna z pewnością zrobiła dużo dla wszystkich mam. Niestety wiele celebrytek od razu po porodzie ukrywa fałdki, sprawiając, że inne mamy czują się nieudolne - mówiła na łamach „Daily Mail” Siobhan Freegard, założycielka brytyjskiej organizacji skupiającej rodziców Netmums.

Czy zaprezentowanie się z siwymi odrostami było zwykłym niedopatrzeniem, a może świadomym działaniem?

Warto dodać, że srebrna fryzura jest obecnie gorącym trendem. Wiele kobiet specjalnie farbuje włosy, a swoje zdjęcia zamieszcza na profilach na Instagramie, oznaczając je hashtagiem #grannyhair.
Na ten odcień postawiły już m.in. Kelly Osbourne, Lady Gaga czy młodziutka, bo zaledwie 15-letnia Willow Smith. Z kolei gwiazdą kampanii polskiej marki Bohoboco była 81-letnia modelka Helena Norowicz. - Tworząc tę kolekcję, chcieliśmy pokazać i jednocześnie podkreślić, że współczesna moda zaciera granice wieku – przyznawali twórcy marki.

Pomimo mody na siwiznę, pierwsze włosy w tym odcieniu to dla wielu kobiet delikatny temat.
Siwizna spowodowana ustaniem pracy melanocytów, czyli komórek pigmentowych, może uprzykrzyć nam życie już po trzydziestce. Zwykle zaczyna się od skroni. Proces ten zależy w większym stopniu od genów niż czynników środowiskowych, takich jak styl życia czy stres - wynika z analizy naukowców z Wielkiej Brytanii i Danii. Artykuł na ten temat zamieściło pismo "PLoS One".

Naukowcy zaobserwowali, że jednojajowe bliźnięta, mające identyczny zestaw genów, traciły pigment w podobnym wieku. Znacznie więcej różnic zaobserwowano u bliźniąt dwujajowych.

To oznacza, że nie mamy dużego wpływu na ten proces. Możemy albo się z nim pogodzić, albo skorzystać z dobrodziejstw urodowego rynku i zaopatrzyć się w farby, które w 100 procentach pokryją siwe włosy.

Waga diety i badań

Warto też zadbać o suplementację witaminą B5. Możemy ją znaleźć m.in. w wątróbce, rybach, pestkach słonecznika, ziemniakach, brokułach, pomarańczach i bananach. I przede wszystkim postarać się więcej relaksować, a mniej stresować.

Jednak gdy proces ten rozpocznie się stosunkowo wcześnie (przed 30. rokiem życia), lepiej skonsultować się z lekarzem, ponieważ w niektórych przypadkach może być spowodowany chorobami, m.in. anemią, nadczynnością tarczycy oraz zaburzeniem pracy jajników.

(kg)